Kiedy byłem już przy szatynie, zrobiłem się śpiący, położyłem się na kanapie i próbowałem zasnąć.
- Ej co ty robisz?.
Spytał się Karol- Próbuje spać, a ty mi w tym przeszkadzasz.
Odpowiedziałem śpiącym głosem- O nie mój drogi idziesz spać do pokoju, jesteś gościem.
- O jezuu Karol, robisz to tylko żebym się nie wyspał.
- Dobra, chodź i nie marudź.
Poszliśmy do pokoju gościnnego, gdzie ściany były w odcieniach niebieskiego, po prostu idealnie dla mnie.
- Dzięki
- Hubert nie ma przecież za co, jesteś u mnie w gościach
Podbiegłem i przytuliłem szatyna, Karol zamiast oddać przytulasa odepchnął mnie na łóżko i wyszedł z pokoju.
Ciekawe czemu tak się zachował. Później się spytam mojego nowego przyjaciela.
CZYTASZ
|Sekretne Życie| DxD
أدب الهواةHubert nastoletnia syrena, ucieka z domu żeby znaleźć tą jedyną osobę. Pewnego dnia wyszedł z podwodnego świata można powiedzieć zmienił się w prawdziwego człowieka, na plaży zobaczył płaczącego szatyna z różą w dłoni. - Pewnie dziewczyna z nim zerw...