🌧️Rozdział 6🌧️

93 16 7
                                    

Kiedy byłem już przy szatynie, zrobiłem się śpiący, położyłem się na kanapie i próbowałem zasnąć.

- Ej co ty robisz?.
Spytał się Karol

- Próbuje spać, a ty mi w tym przeszkadzasz.
Odpowiedziałem śpiącym głosem

- O nie mój drogi idziesz spać do pokoju, jesteś gościem.

- O jezuu Karol, robisz to tylko żebym się nie wyspał.

- Dobra, chodź i nie marudź.

Poszliśmy do pokoju gościnnego, gdzie ściany były w odcieniach niebieskiego, po prostu idealnie dla mnie.

- Dzięki

- Hubert nie ma przecież za co, jesteś u mnie w gościach

Podbiegłem i przytuliłem szatyna, Karol zamiast oddać przytulasa odepchnął mnie na łóżko i wyszedł z pokoju.

Ciekawe czemu tak się zachował. Później się spytam mojego nowego przyjaciela.

|Sekretne Życie| DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz