Hejka! Tak przed rozpoczęciem książki chciałabym powiedzieć że na serio się staram i fajnie by było gdybyście napisali co sądzicie o tej książce
Miłego czytania Leslie💖
...
-moja głowa-chwycił się menma za głowę
nigdy nie czuł takiego bólu po chwili dopiero dostrzegł gdzie się znajduje był na jakiejś polanie ale pierwszy raz ją widział „czyli się udało?" Pomyślał menma ma jakieś 3 tygodnie na odnalezienie swoich rodziców chodź będzie to trudne bo cofną się w czasie nawet nie wie gdzie wtedy przebywali ale kto jak kto on sobie poradzi przecież jestem menma pomyślał-kim jesteś?-dopiero wtedy zobaczył czerwono-włosą kobietę jakby już ją kiedyś widział ale nie wie kiedy może ona mu pomoże zastanawiał się
-zapytałam kim jesteś-menma nie mógł dokładnie powiedzieć kim jest to może mieć duży wpływ na przyszłość czyli musi uważać
-jestem menma-odpowiedział kobiecie w okularach miał nadzieje że nie zauważy kurtki z symbolem uchihy bo wtedy musiał by się tłumaczyć z tego co mu wiadomo w tych czasach istnieje tylko jeden uchiha czyli jego ojciec więc podejrzane byłoby że jest jeszcze inny uchiha i to do tego 14-letni
-a nazwisko?-to się wrobił co ma powiedzieć jest tylko jedno wybrlenie z tego
-uzumaki menma-kobieta popatrzyła na niego jak na ducha czy na serio klan uzumaki w tych czasach nie istniał No ale przecież jego tata
-nie możliwe a twoje włosy? Istnieje tylko jeden uzumaki z innymi włosami-No tak ich charakterystyczną rzeczą są czerwone włosy chwila czyli ona...
-ty jesteś też uzumaki prawda?-może ona zna jego ojca może mu pomoże
-chodź ze mną-podała mu rękę i pociągnęła za sobą co ona zamierza może zaprowadzi go do wioski lub do innych osób z klanu prawie zapomniał musiał gdzieś wyrzucić kurtkę
...
-sasuke-kun nie uwierzysz!-kobie tak mocno krzyknęła że menma musiał zatkać uszy czyli tu przebywa jego ojciec po drodze wyrzucił kurtkę jak czerwono-włosa nie patrzyła żeby nie wyszło że jest uchihą
-co takiego znowu się stało karin?-nagle za rogu wyszedł jego ojciec ale był jakiś inny taki trochę jakby to powiedzieć zimny miał około 16 lat na oko czyli cofną się prawdopodobnie czas przed czwartą wojną shinobi
-co to za dzieciak?-chyba nie poznał w nim uchihy czyli narazie idzie dobrze jednak menma nie mógł uwierzyć że jego ojciec kiedyś nie uśmiechał się jak teraz chociaż był to lekki uśmiech to bardzo dużo dawał gdyby go nie znał to by sobie pomyślał że to człowiek który jest samotny ale jak widać miał przyjaciół No bo ta karin
-uważa się za uzumakiego-z daleka widać było że ta karin coś czuła do jego ojca „sorry ale nie będziecie razem" pomyślał menma aż lekko się uśmiechną na myśl jaką minę musiała mieć ta kobieta jak się dowiedziała że jego ojciec nie interesuje się kobietami
-czemu on się tak uśmiecha?-zapytał sucho naprawdę memna nie poznaje swojego ojca kobieta popatrzyła się na menma w stylu „przestań się uśmiechać" czy na serio jego ojciec był kiedyś taki suchy że nawet nie może się uśmiechnąć
-kim jesteś?-zapytał robiąc dwa kroki do przodu
-uzumaki menma dattebasa!-powiedział z dużym uśmiechem na twarzy jednak twarz jego ojca dalej była jak z kamienia
-wiem nie mam czerwonych włosów jak ty karin ale nie moja wina mam włosy po mamie jak chcesz możesz mi nawet DNA zrobić chociaż nawet nie wiem co ja tu robię-podrapał się po włosach na karku z uśmiechem na twarzy musiał udawać że go nie zna że nie jest uchihą i jakoś przekonać go do siebie
-czyli twoja mama nie była z klanu?-menma wyczuł że sasuke mu nie wierzy musi go jakoś przekonać
-tak-powiedział dalej się uśmiechając żeby go przekonać sasuke jednak wyczuł że coś tu nie gra faktycznie naruto miał blond włosy ale takie czarne włosy jak ma ten chłopak ma tylko jeden klan czyli jego klan No ale przecież jest jedynym uchihą który przeżył musi się dowiedzieć kim jest dokładnie ten chłopak
-kim była twoja mama?-teraz menmie mina zdrętwiała „on się domyślił cholera on się domyślił co mam powiedzieć?" Ciągle te słowa powtarzały mu się w głowie musiał coś szybko wymyślić
-nie wiem nie znam mamy tata mówił że umarła jak byłem mały-chyba mu się udało wybrną z tego miał nadzieje że sasuke dał się nabrać ale ten dobrze wiedział że on kręcił
...
Sasuke dalej nie odpuszczał wypytywał chłopca o całe jego życie dobrze wiedział że on kłamie menma za to zaczną się gubić w tyg kłamstwach
-sasuke-kun może już wystarczy ja czuje że on jest uzumaki możesz mi zaufać-„ufff na serio dziękuje ci karin" pomyślał menma
-niech będzie ale zadam ci tylko jeszcze jedno pytanie menma co zamierzasz?-cholera co ma mu powiedzieć
-chce...cholera nie wiem Ok? Wypytujesz mnie nawet nie wiem po co i w ogóle co ja tu robię?!-menmie puściły już nerwy No ileż można on tu przybył by mu pomóc a nie się tłumaczyć z niewiadomo czego równie dobrze może pójść do drugiego ojca a nie do niego
-kłamiesz-tylko tyle mu sasuke odpowiedział
-słucham?-sasuke tylko go sprawdzał czy mówi prawdę i w głębi serca nie wiedział dlaczego czuł że coś tu nie gra jakby znał tego chłopaka od zawsze i wiedział kiedy kłamie
-coś przed nami ukrywasz-menma zamarł ma już dość czy jego ojciec na serio był taki upierdliwy
-ja nic nie ukrywam-odpowiedział No bo co innego mógł powiedzieć
-kim jest twoja matka-„tobą" pomyślał menma co miał mu powiedzieć cholera miał dość
-nie wiem mówiłem już !-tym razem krzykną na serio go denerwowała ta sytuacja
-a gdzie jest twój tata?-cholera wpadł co miał powiedzieć że nie wiem czy że umarł bolała już go głowa od tych kłamstw
-nie żyje-odpowiedział sucho wybrał tą drugą opcje bo jak by powiedział że nie wie lub że żyje to by było więcej pytań
-po za tym to miało być ostatnie pytanie-chyba się udało chociaż sasuke dalej mu nie wierzył miał dziwne przeczucie do tego chłopaka musiał mu się bardziej przyjrzeć
-idź się prześpij jutro rano będziesz ze mną trenował-w głębi duszy menma skakał jak dziecko z zachwytu ale wiedział dobrze co to znaczy rano dla jego ojca czyli jakaś kosmiczna godzina o której wszyscy śpią No ale trudno musi go jakoś przekonać do siebie nie miał innego wyjścia
-Karin zaprowadź go
...
Sasuke wstał rano i odrazu po ogarnięciu się poszedł do tymczasowego pokoju menmy sam nie wiedział dlaczego przygarną tego chłopaka a w sumie wiedział chciał wiedzieć co on nie chce mu powiedzieć przecież by nie przygarną kogoś bez jakiegoś powodu
-która godzina-obudził się menma pierwsze co zobaczył jak wstał to patrzącego na niego sasuke czuł że sasuke dalej mu nie ufał
-5 rano szykuj się czas na trening ubrania masz w szafie-„on chyba sobie żartuje 5 rano" pomyślał menma No ale musiał się dostosować żeby sasuke mu zaufał
CZYTASZ
Nieznana przeszłość/ Menma następna generacja
AdventureCo by się stało gdyby syn Naruto i Sasuke musiał przenieść się w czasie by ich uratować? Rozpoczęta:04.11.2020r