III

584 41 3
                                    

Hejka!
Więc tak postanowiłam spróbować napisać ich perspektywy i teraz tak mam malutką prośbę czy moglibyście po przeczytaniu tej części napisać w komentarzu czy wolicie perspektywę czy naratację?
Miłego czytania Leslie💖
————————————————————
Pov.menma

no to się wkopałem sasuke stał w bezruchu tylko czemu przecież w tych czasach są przyjaciółmi przecież jeśli sasuke ma teraz 17 lat to znaczy że za niedługo 4 wojna shinobi a z tego co wiem oni razem uratowali świat może się pokłócili albo zaczęli już do siebie coś czuć a może sasuke domyślił się że jestem ich synem albo że jestem uchichą

-czy to był przypadek że się spotkaliśmy?-obrócił się do mnie patrząc mi w oczy cholera może on się boi że chce coś zrobić tacie czemu to musi być takie skomplikowane

-tak nie wiedziałem że spotkam karin ani że wy się znacie-odpowiedziałem w sumie zgodnie z prawdą bo przez przypadek spotkałem karin tak jak i jego sasuke zaczął się do mnie zbliżać trochę się przestraszyłem no ale przecież dlaczego miałby coś mi zrobić

-po cholerę chcesz znaleść naruto?-powiedział stając przede mną usłyszałem w jego głosie złość tylko dlaczego za to z oczu nic się nie dało odczytać pustka wtedy chciałem tylko żeby nagle do mnie się uśmiechną jak zawsze ale warto pomarzyć szczerze nie wiedziałem co mam mu powiedzieć bo przecież nie powiem mu "szukam go bo jest moim ojcem tak jak ty i wam grozi niebezpieczeństwo dlatego cofnąłem się w czasie "

-pytałem o coś-powiedział przykładając mi kunai do szyi nie wystraszyłem się za bardzo ale jednak trochę przeraziło mnie dalej patrzył na mnie z tą pustką w oczach denerwowało mnie że nic nie mogłem z nich wyczytać musiałem szybko wymyślić co mu odpowiedzieć

-nie mogę ci powiedzieć jednak mogę ci tylko coś zdradzić taką jakby wskazówkę jesteśmy z tego samego klanu-powiedziałem bez żadnego strachu z lekką drwiną i uśmiechem na twarzy sasuke na tą wypowiedź zmarszczył brwi czyżby się zdenerwował sasuke dalej trzymał kunaj przy mojej szyi nagle w oczach błysneło mu sharingan oho będzie zabawnie tato uczył mnie jak wydostać się z iluzji i takie tam i do tego mam sharingan 2 tomoe ( jakby co to są te jakby kropki w oczach~autorka) czyli praktycznie mi nic nie może zrobić innaczej by było gdyby użył ringenana ( nie wiem czy dobrze napisałam a jeśli jest źle to przepraszam~autorka) ale go teraz nie ma więc nic mi nie zrobi nagle dokoła mnie wszystko stało się czarno-białe czyli byłem już w iluzji poczułem na rękach coś metalowego byłem przywiązany łańcuchami kiedy niby próbowałem się wyrwać z łańcuchów oczywiście udawałem coś mi błysneło przed oczami a po chwili tak z nikąd pojawił się przede mną sasuke

-to co powiesz mi po co ci naruto- odezwał się chcało mi się śmiać ponieważ on myślał że ma mnie w pułapce a tak na prawdę to ja mam go uśmiechnełem się sasuke jak to zobaczył najwyrażniej zdziwił się nie wiedział że tak naprawdę ja mam tu przewagę z tego powodu że mój tata naruto ma w sobie czakrę wszystkich ogoniastych i w tym kurame w sobie ja też mam w sobie ich czakrę wystarczy że uwolnię na chwilę ich czakrę i już mnie tu nie ma ale postanowiłem chwilę się zabawić i pomęczyć tatę

-wiesz co ta karin wydaje się tobą zainteresowana czemu więc z nią nie jesteś chyba że wolisz chłopców-sasuke najwyraźniej się zdenerwował bo wbił coś we mnie nie poruszyło mnie to bo mogłem stłumić ten ból

Nieznana przeszłość/ Menma następna generacjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz