Rozdział 6

51 1 0
                                    

W środku przytłumione światło z niebiańskim wystrojem potęgowało uczucie jakby przeniósł się z ziemskiego padołu do bram nieba. Kelnerki przebrane za anioły i diablice  robiły wrażenie. Jedna z nich podleciała do Johnego ( tak mu się przynajmniej wydawało).

– Witaj – szepnęła do ucha.

– Pozwól, zaopiekuję się Tobą dzisiejszego wieczoru – wciąż mówiła słodkim głosem.

-- Poszę wypij eliksir, który pomoże ci się zrelaksować. Johny chwycił za puchar, po czym przechylił  wlewając całą zawartość jednym haustem do gardła. Wciąż był zszokowany, tym razem anielsko-diabelskim klimatem, który panował w lokalu. Był pod wrażeniem i chciał chłonąć wszystko, czego miał być uczestnikiem. Piękny, seksowny anioł uśmiechnął się do niego.    

-- Chodź, zaprowadzę cię do twojej Niebiańskiej loży .   

Ujęła Johnego pod rękę, przytuliła głowę, a jej blond loki spoczęły na ramieniu mężczyzny. 

Facet zaczął zatracać poczucie rzeczywistości, a jeszcze nie dotarł do loży, nie wspominając o zapoznaniu się z gośćmi. Czuł, że ma zawroty głowy, obraz zamazywał się, po czym wracał do normy. Muzyka hipnotyzowała, popadał w niezrozumiały trans. W pierwszej chwili był pełen obaw, by po chwili czuć się świetnie. Przyzwyczajał się do niecodziennej atmosfery, która panowała w Hell & Heaven. 

Chirurg z klubu Hell & Heaven .Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz