Sapnu Puas, czyli pamiętnik Ines Hilton.

Rozdział 2

Kochany Pamiętniczku...
Ten nowy chłopak jest niczego sobie, wpadł w oko już jednej dziewczynie z naszej klasy. Przewodniczącej...
Ale za to jego brat o boże... Cudowny, może do niego zagadam? Co prawda jest starszy o rok ale to nic, może mnie zechce :D
Co ja gadam.. mnie nikt nie chce :(
Ale za to Timmy dzisiaj mi wyznał że podoba mu się Martyna.. kurde, powiedziałabym o tym Martynie ale tylko poleciłam mu zarywanie do niej. Mam nadzieję że im się uda!
Po lekcjach poszłam do sklepu, znowu kolejny monster... Ja kiedyś umre...
Ale za to moja kolekcja liczy już 45 puszek, RÓŻNYCH PUSZEK!
Jutro weekend, idę z Martyną do kina nareszcie, ale na jakieś romansidło, fuj...
Chciałabym mieć moce jak w Harr'ym Potterze i jednym machnięciem wysprzątać mój pokój.. mama jak weszła, powiedziała że tylko tu nasrać i węża wpuścić... Ups
Później mam zamiar grać w moją ulubioną grę, chociaż mało znaną jak narazie, among us :D wciągająca:D
A opowiadałam ci Pamiętniczku gdzie poznałam Martynę? No nie w szkole! W tej grze! Później zmieniła szkołę jak się wyprowadziła od babci, bo jej mama miała z nią ostrą kłótnie.. kurde współczuję jej... chce pierogi :(
Pimpek dzisiaj pogryzł mi słuchawki, a kot Rafał ugryzł Pimpka i mnie w dupe... auć
Będę też gadać z Martyną i poproszę tata o pieniądze na jutro... Musi mi coś dać bo pewnie mama Martyny znowu przeleje jej marne 10 euro... Biedna...
Słyszę, że mój sąsiad ma imprezę jak co piątek, ehh... Znowu wstanę zmęczona po zarwanej nocce...
Miłego wieczoru Pamiętniczku! <3