Sapnu Puas, czyli pamiętnik Ines Hilton.

Rozdział 1

Drogi Pamiętniczku.

Co za okropny dzień!
Najpierw, gdy szłam do szkoły z Martyna i Timmy'm to NASRAŁ na mnie gołąb, a Martyna do tego sie ze mnie śmiała!
Później w szkole zrobili nam niezapowiedzianą kartkówkę, Timmy jak zwykle dostał najwyższą ocene a my z Martyną... No szkoda gadać
W domu armagedon.. tata jak sie dowiedział dostał szału (cholerne e-dzienniki)
Także w domu musiałam posprzątać po psie bo moja kochana siostra z nim nie wyszła na spacer... Co za...
U Martyny tak samo, niedawno skończyłam z nią gadać. Jej mama dostała większego szału jak mój tato, myślę ze byliby dobraną parą która robi swoim dzieciom armagedon w domu.
Jutro przychodzi do nas nowy uczeń z Marsylii (śmiesznie będzie)
Nie mogę się już doczekać kto to będzie, może mój przyszły chłopak?
Haha... Świetny żart...
Martyna jak zwykle w szkole opowiadała jak bardzo kocha Chalamet'a, nawet okleiła naklejkami z jego twarzą swój zeszyt do francuskiego.. głupia ale cudowna.
Jakiś chłopak ciągle ją zaczepia. Podobno dawny przyjaciel, Sebastian. Plotki mówią, że chce ją zaprosić na randke... Już to widzę jaki łomot Martyna mu spuści :D
Chyba pójdę już spać... Jutro ostatni dzień szkoły (na ten tydzień oczywiście)
Słyszałam że jest nowy wirus w Chinach, błagam żeby tutaj przyszedł bo nienawidzę tej szkoły! Niech ją zamknął w końcu..
Dobranoc drogi Pamiętniczku.