ROZDZIAŁ 20

376 14 0
                                    

-a ja mam syna i to nie robi z nas złych ludzi(uśmiechnął sie)
-ale ja mam 15 lat a ty 19
-to nic nie znaczy,to co z tą randką?
Uśmiechnełam sie do niego

3 Miesiące puźniej
Dziś są urodziny mojej córeczki dziś ma 2 latka.Pani z tego domu pozwoliła Thomasowi zabrać mnie i małą na plac zabaw.Viola bo tak ma na imie derektorka tego domu bardzo polubiła mojego chłopaka.Odpowiadając na wasze pytania tak od 3 miesięcy jestem z Thomasem.On jest taki uroczy i ma bardzo słodkiego syna który tez ma 2 latka jak moja Diana.
-Hej skarbie cześć słonko
Thomas pocałował mnie w usta a małą w czoło no i czy on nie jest uroczy?
-Mi też miło ciebie widzieć misiu
Przytuliłam sie do niego i zabrałam mu syna z rąk
-cześć mały Aronie
Powiedziałam to i mały sie we mnie wtulił
-to gdzie idziemy?
-na plac zabaw. jak sie wybiegają to potem będziemy mieć czas dla siebie
-a co masz na myśli?
-że zostajecie u mnie na noc
-ale przecież tak nie można
-zrobiłem dobre wrażenie i sie zgodziła
-wow tego sie nie spodziewałam
Udawałam że sie ciesze ale jeśli on chce seksu?Jeszcze mu o niczym nie powiedziałam.
Starałam sie o tym nie myśleć i patrzyłam jak nasze dzieci bawią sie na placu zabaw.Ale nadszedł wieczór gdy dzieci już zasneły to Thomas zrobił sie jakiś dziwny.
-kochanie chciałbym uprawiać z tobą seks(powiedział bezpośrednio)
Byłam przerażona nie wiedziałam co odpowiedzieć.Bałam sie tego zdania.Podszedł do mnie szybko i zaczoł mnie całować.Nie chciałam tego
-przestań prosze
Zaczełam płakać
-ej nie płacz nie chciałem cie skrzywdzić.powiec co zrobiłem źle?
Brzmiał na smutnego
-wyjaśnie ci wszystko.....

ŻYCIE W MILCZENIU (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz