Prolog

1.1K 38 0
                                    

- Kolacja! - krzykneła kobieta kładąc na stole trzy miseczki z gorącą zupą. Dziewczynka wraz z bratem spokojnym krokiem weszła do jadalni. W powietrzu można było poczuć zapach gorącej potrawy jaką była soba. 

- Jesteśmy! - 7-letnia Hina usiadła na wysokim krześle, wcześniej pomagając bratu samemu się nie nie wspiąć. Rodzicielka sama kilka chwil temu usiadła czekając na dzieci. 

- Dziękuje za posiłek! - dziewczynka razem z bratem złożyła ręce, jak do modlitwy. Kobieta zaśmiała się cicho i tak jak dzieci zaczęła jeść przygotowany posiłek. 

***

- Mamusiu - odezwała się Hina podając matce brudne miseczki. 

- Tak? - kobieta spojrzawszy na nią, wzięła naczynia, i zaczęła je zmywać. 

- Jak się poznałaś z tatą? - to pytanie doprowadziło policzki starszej do zaczerwienienia. Spojrzała na córkę która z uśmiechem podskakiwała z jednej nogi na drugą, oczekując odpowiedzi. 

- N-no cóż... - zaczęła niepewnie, ale kiedy zobaczyła zachwycenie również u synka nabrała trochę odwagi - opowiem ci jak się umyjesz. To będzie taka...

- Bajka na dobranoc!? - białowłosa kiwnęła głową. Dziewczynka szybko pobiegła do swojego pokoju, wzięła piżamę i nie czekając na ruch matki weszła do łazienki. 

- Też chcesz posłuchać? - kobieta zwróciła się tym razem do synka, bawiącego się zabawkami,  niedawno przywiezione i podarowane mu w prezencie, przez jego ojca z bardzo daleka. Zielonowłosy wstał i podszedł o własnych siłach do nogi mamy. 

- Uznaje to za tak - podniosła chłopca na ręce i uśmiechnęła sie do niego. 

Tetsuo nie był zbyt gadatliwym chłopcem, czego nie można było powiedzieć o jego siostrze. On dostał charakter matki, która tak jak on, w dzieciństwie zaczęła mówić dość szybko, jednak była cicha i spokojna. Dziewczynka z charakteru przypominała ojca. Była gadatliwa tak jak on w dzieciństwie i pełna energii. 

- Słyszysz? - kobieta usłyszała lecącą wodę, do wynikało że córka zaczęła sie myć - niedługo i ty będziesz musiał się sam nauczyć myć. 

- Wiem... - mruknął pod nosem. Białowłosa skierowała się z chłopcem do swojej sypialni. Nie była z byt wielka. Ściany były szare, na przeciwko drzwi stało łóżko, a po jego lewej stronie duża drewniana szafa. Po prawej stronie pod oknem stała biała komoda, z poukładanymi na niej zdjęciami. Kobieta posadziła na łóżku Tetsuo, który po chwili leżał pod pierzyną z uśmiechem.

- Jestem! - zawołała dziewczynka wchodząc do pokoju ubrana w piżamę. 

- Umyłaś włosy? - zapytała kobieta patrząc na zawinięte w ręcznik kosmyki. Hina przytaknęła głową z zadowoleniem i zaciągnęła z głowy biały ręcznik. Biało-zielone długie i gęste kosmyki opadły na jej ramiona - dobrze. Usiądź koło brata.

- Yay! - zadowolona, wskoczyła na łóżko, zawinęła się w kołdrę i czekała aż, rodzicielka zacznie opowiadać historię.

- A może... opowiem wam moją całą historię w zalodzę, co? - oczy dzieci zrobiły sie niebezpiecznie świecące, co wywołało u białowłosej ogromne zadowolenie.

- Tak! - krzykneła zadowolona Hina, i czekała aż matka w końcu zacznie opowiadać. 

- No dobrze, a więc... Dawno dawno temu... 

***

Wiem prolog krótki ale jestem z niego bardzo zadowolona.

Witam was w nowej książce na Wattpadzie! Mam nadzieję że wam się spodoba i miłego czytania!

480 słów




Jestem Nikim | One piece x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz