8.Nudno mi

425 23 26
                                    

Więc na samym początku mówię wam że, pisze to na laptopie i przepraszam za jakiekolwiek błędy i za nieobecność przez tak długi czas 

Mniejsza z tym zapraszam do czytania 

.

.

.

.

.

Moja rodzina została jeszcze na kilka tygodni co oznaczało że mama będzie mogła sobie odpocząć po prawie zerowym odpoczynku bo pracowała w szpitalu razem  mamą Tsukkiego 

Natomiast u mnie i u mojego chyba "chłopaka" wszystko po staremu : szkoła, treningi , odrabianie prac domowych, sprawdziany , spotkania ze znajomymi , uczenie się i spędzanie czasu ze sobą ( chyba każdy wie co oni robili jak byli sam na sam / DOP.Autorka) i tak nam miną czas i nadszedł czas wakacji 

Co najśmieszniejsze mamy nowe ofiary naszych żartów ,nie chodzi mi o Kageyame ani o Hinate bo oni to "Król i Królowa boiska  " z nazwą pomagał  Tanaka .Nasze nowe ofiary to : Asahi i Noya, we własnej osobie Tanaka i Enoschita

Jak na razie nie mamy dla tych "par" nazw ,ale mamy pomoc z Nekomy i Fukurodani 

Tego ranka mieliśmy gdzieś jechać z rodziną Tsukishimów , ja i blondyn o niczym nie wiedzieliśmy 

-  Skarbie podasz mi te  walizki ? - moja rodzicielka się spytała 

-  Oczywiście , a mamo ?

- Tak gwiazdeczko?

- Możesz  mi powiedzieć gdzie jedziemy ?

- Bym ci powiedziała ,ale to niespodzianka dla ciebie synku zarówno jak i dla Kei'a

- Wow tyle to wiem , MŁODY CHO NO TU !!!

- Tak wujku ?

- Kaito ,wiesz gdzie jedziemy ?!

- A wiem ,wiem ale ci nie powiem  bo zjadłeś ostatnią paczkę pianek HA 

Chyba sobie żarty robicie ? jakiś mały smarkacz który jest uzależniony od pianek jak Kenma od gier video ,wie więcej ode mnie ?! Mam dziwną rodzinę ( Wiem piękne porównanie XD / DOP.Autorka)

Nafuszony pobiegłem po swoje ostatnie rzeczy z góry , zostawiłem tam książki , parę ciuchów , nintendo i gry do niego  oraz pamiętnik ,wszystko zapakowałem do plecaka. Plecak dostałem od Tsukkiego na święta w tamtym roku 

Nagle za sobą usłyszałem odgłos skradania się, odruchowo uderzyłem osobę za sobą 

- T- to tak się wita swojego chłopaka? - usłyszałem,  po chwili odwróciłem się  i zobaczyłem blondyna który zwijał się z bólu na podłodze 

- O MÓJ BOŻE !!! J-ja n-na praw-wdę nie chciałem cię uderzyć myślałem że to złodziej i to tak- przerwał moje wypociny łącząc nasze usta w pocałunku krótkim ale bardzo przyjemnym pocałunku 

- Za dużo gadasz i to moja wina bo wszedłem przez okno a nie jak normalny człowiek używający drzwi 

- A co mówiliśmy o nadmiernym przepraszaniu ?

- Że jak nie przestane przepraszać to skopiesz mi dupsko 

- Zgadza się, tęskniłem 

- Nie widzieliśmy się raptem tylko dzień - stwierdził

- I tak tęskniłem - złożyłem krótki pocałunek na jego ustach - włożyłeś już rzeczy do kampera ?

- Tak , i kazali mi po ciebie iść 

°Mroźne Dni ° [1]Tsukkiyama°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz