Dni mijały a moje relacje z Felixem były coraz lepsze, co dziennie mnie odwiedzał z chłopakami i Mają oczywiście i dawali nam prywatny koncert ponieważ mieli za niedługo koncert w Korei. Na szczęście w Korei bo za nie długo mają światowy koncert i będą musieli nas zostawić same na 4 miesiące. Dziś wychodziłam ze szpitala i przyjechał po mnie Changbin.
Changbin- Hej młoda gotowa opuścić to więzienie ?
Ja- Taaak w końcu mogę z tond wyjść.
Changbin- Haha dobra ubieraj się i jedziemy do domu.
Ja- Już- chciałam wziąść torbę ale wyprzedził mnie chłopak.
Changbin- Ja to wezmę.
Ja- No ok.
Wyszliśmy z sali i poszliśmy do lekarza po wypis, kiedy już to zrobiliśmy poszliśmy do samochodu, i szczerze byłam pewna że mnie zawiezie do mojego i Mai domu ale podjechał do ich dormu.
Ja- Changbin co my tu robimy.
Changbin- No chodź a nie będziesz teraz marudzić- uśmiechnął się do mnie.
Posłusznie poszłam za chłopakiem, kiedy już weszliśmy do domu zasłonił mi oczy i zaczął mnie gdzieś prowadzić co się później okazało prowadził mnie do salonu. Kiedy już mi otworzył oczy, wszyscy wyskoczyli krzycząc niespodzianka a cały salon był udekorowany jakby na jakąś imprezę.
Ja- Z jakiej to okazji ?
I.N- Że wróciłaś już ze szpitala- uśmiechnął się.
Ja- Jezu dziękuje, nie musieliście.
Felix- Skarbie musieliśmy jesteś dla nas ważna i to bardzo.
Felix- A dla mnie jeszcze bardziej- wyszeptał mi do ucha przytulając mnie od tyłu.
Maja- Nareszcie jesteś z nami ja już nie mogę wytrzymać z tymi bachorami.
Han- Ej !
Hyunjin- Serio ? obrażam się.
Ja- Haha dobra spokój.
Hyunjin- No ale.
Ja- Hyunjin proszę- zrobiłam słodką minkę.
Hyunjin- Dobra.
Chan- Dobra siadajcie, dajcie jej trochę odpocząć.
Kiedy już usiedliśmy i dobrze się bawiliśmy Felix powiedział.
Felix- No a tak przy okazji to mieszkacie u nas.
Ja- Coo- akurat piłam sok i się zaksztusiłam.
Felix- Jezu Julia nic ci nie jest !- zaczął panikować.
Ja- Nie nic mi nie jest- dalej trochę kaszlałam.
Ja- Po prostu mnie zdziwiłeś.
Felix- Sory- zaczął drapać się po karku.
Maja- No a dom sprzedałam.
Ja zrobiłam wielkie oczy bo trochę się przywiązałam do tego domu.
Ja- Dobra to gdzie ja mam spać.
Felix- U mnie - uśmiechnął się
Ja- To mnie zaprowadź bo trochę zmęczona jestem.
Felix- Dobra chodź- pociągnął mnie za rękę.
![](https://img.wattpad.com/cover/248145698-288-k599295.jpg)
CZYTASZ
Koreańska miłość
Ficção AdolescenteOna- polka która kocha koreańską kulturę jak i koreańską muzykę. On- koreańczyk, pracuje w zespole który nosi nazwę Stray Kids. Spotkają się na jego koncercie ? zakwitnie coś między nimi ? czy to będzie tylko zwykłe zauroczenie