Rozdział 8
Jego Wnuczka
━━━
Nie mógł przestać się patrzeć. Bał się nawet mrugnąć. Im dłużej patrzył na dziecko w swoich ramionach, wydawało mu się to surrealistyczne. Ledwo mógł sobie przypomnieć, jak się tu znalazł.
Był w swoim biurze gotowy do powrotu do domu, do pustego domu, ale zanim zdążył dotrzeć do drzwi, został zaczepiony przez Cece, która powiedziała, że musi iść z nią. Powiedziała, że już zmusiła wszystkich na posterunku, aby nie kwestionowali jego nagłej decyzji o wyjeździe na wakacje, i że nie musi się martwić o nic więcej, ponieważ spakowała jego torbę i już zapłaciła za bilet.
Był zbyt oszołomiony jej nagłym pojawieniem się, więc bez słowa pozwolił jej się zabrać. Kobieta obiecała mu, że Stiles i Emily czekają na niego z wielką niespodzianką. Nie mógł uwierzyć, że jego syn Stiles nic mu nie powiedział.
Na pewno nie spodziewał się, że jego syn ma dziecko, które obecnie trzymał w swoich ramionach. Nie miał pojęcia, że Emily była w ciąży. Teraz zrozumiał, dlaczego odnosił wrażenie, że jego syn coś ukrywał przez ostatnie kilka miesięcy.
W chwili, gdy przybył do posiadłości z Cece, był bardziej podekscytowany widokiem swojego syna i Emily, że nawet nie zarejestrował Eli stojącego obok Allison. Z wyjątkiem tego, że kiedy ją zauważył, czuł, jakby jego serce wyskoczyło mu z piersi z powodu szoku na jej widok.
Przecież nie żyła.
Zanim zaczął krzyczeć, Emily przedstawiła mu jego wnuczkę. To był dla niego kolejny szok. Kiedy w końcu mógł podnieść wzrok z piwno-zielonych oczu, które należały do jego wnuczki, spojrzał na syna i Emily.
— Jak ma na imię? — zapytał delikatnie, aby nie przestraszyć dziecka.
— Edith Claudia Stilinski-Reed. — powiedziała Emily, patrząc na córkę.
Oczy Noah zaszkliły się, gdy usłyszał, że dziewczynce nadali imię jego zmarłej żony.
— Jest piękna. — mruknął, a Edith zamrugała ślicznymi, dużymi oczami.
— Ma tylko sześć dni. — Stiles dopowiedział, patrząc na dziecko w ramionach.
Noah spojrzał na niego, a potem na Allison, która unikała jego wzroku.
— Więc chcesz wyjaśnić jak to się stało, że żyjesz?
Edith jęknęła, a Emily natychmiast ruszyła się w jej stronę.
— Czas, żeby ktoś coś zjadł. — szepnęła, biorąc ją z ramion mężczyzny. — Powiedz mu, a ja pójdę nakarmić Edith.
Z racji, że karmiła piersią swoją córkę, musiała zabrać ją na górę, aby ją nakarmić. W dodatku Edith zawsze szła spać po posiłku, a Emily chciała się upewnić, że nic jej nie jest.
CZYTASZ
Evermore |Stiles Stilinski [3] ◦ 𝖳𝗋𝖺𝗇𝗌𝗅𝖺𝗍𝗂𝗈𝗇
FanficEmily spojrzała na Dereka, który wpatrywał się w Stilesa z wyraźnym niezadowoleniem. - Jesteś wampirem - uświadomił sobie i upuścił byłego człowieka na ziemię. Stiles wrzasnął, ale wstał i spojrzał na wilkołaka. - Zostałem postrzelony, Derek! To bo...