Rozdział 6

613 45 50
                                    

- No weź! Jak mogłeś! - zezłościł się Reggie.

Perkusista wziął jedynie kartkę i napisał na niej.

𝓙𝓮𝓼𝓽𝓮𝓼́𝓶𝔂 (Jesteśmy)

- Oh, cudownie - powiedziała Flynn. - Jest tu Luke?

- Rozmawiałem z kimś! - oburzył się Reggie.

- Trudno, to jest ważniejsze - stwierdził blondyn.

- Jasne - prychnął brunet i napisał na kartce 𝑵𝒊𝒆, 𝒂𝒍𝒆 𝒕𝒆𝒏 𝒏𝒊𝒆𝒎𝒊ł𝒚 𝒐𝒔𝒐𝒃𝒏𝒊𝒌 𝒘ł𝒂𝒔́𝒏𝒊𝒆 𝒏𝒊𝒆𝒎𝒊ł𝒐 𝒑𝒓𝒛𝒆𝒓𝒘𝒂ł 𝒎𝒊 𝒌𝒐𝒏𝒘𝒆𝒓𝒔𝒂𝒄𝒋𝒆 (Nie, ale ten niemiły osobnik właśnie niemiło przerwał mi konwersację)

- Co się stało? Alex, co mu zrobiłeś? - zaczęła dopytywać dziewczyna.

𝑹𝒐𝒛𝒎𝒂𝒘𝒊𝒂ł𝒆𝒎 𝒛 𝒅𝒛𝒊𝒆𝒘𝒄𝒛𝒚𝒏𝒂̨, 𝒂 𝒕𝒆𝒏 𝒎𝒏𝒊𝒆 𝒛𝒂𝒃𝒓𝒂ł (Rozmawiałem z dziewczyną, a ten mnie zabrał)

- Uuu, z dziewczyną? Jaką? Dlaczego nic o tym nie wiem? Ah, fakt, nie mieliście jak mi powiedzieć.

𝑫𝒐𝒑𝒊𝒆𝒓𝒐 𝒋𝒂̨ 𝒑𝒐𝒛𝒏𝒂ł𝒆𝒎, 𝒋𝒆𝒔𝒕 𝒏𝒊𝒆𝒛𝒘𝒚𝒌ł𝒂 𝒊 𝒄𝒉𝒚𝒃𝒂 𝒑𝒓𝒛𝒚𝒋𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒏𝒂 𝒏𝒂𝒔𝒛 𝒌𝒐𝒏𝒄𝒆𝒓𝒕 (Dopiero ją poznałem, jest niezwykła i chyba przyjdzie na nasz koncert)

- Aaa, to dlatego Alex mnie prosił, żebym do kogoś zadzwoniła z zaproszeniem na koncert.

𝒁𝒂𝒅𝒛𝒘𝒐𝒏𝒊ł𝒂𝒔́ 𝒅𝒐 𝒏𝒊𝒆𝒋? (Zadzwoniłaś do niej?)

- Zadzwoniłam.

𝑾ł𝒂𝒔́𝒏𝒊𝒆 𝒋𝒆𝒋 𝒎𝒐́𝒘𝒊ł𝒆𝒎, 𝒛̇𝒆 𝒘𝒂𝒓𝒕𝒐 𝒑𝒓𝒛𝒚𝒋𝒔́𝒄́ (Właśnie jej mówiłem, że warto przyjść)

- Chwila, znasz Carolynn? - zdziwiła się ciemnoskóra.

𝑻𝒂𝒌, 𝒕𝒐 𝒘ł𝒂𝒔́𝒏𝒊𝒆 𝒛 𝒏𝒊𝒂̨ 𝒓𝒐𝒛𝒎𝒂𝒘𝒊𝒂ł𝒆𝒎, 𝒌𝒊𝒆𝒅𝒚 𝑨𝒍𝒆𝒙 𝒎𝒊 𝒑𝒓𝒛𝒆𝒓𝒘𝒂ł (Tak, to właśnie z nią rozmawiałem, kiedy Alex mi przerwał)

- To moja siostra cioteczna.

Reggie spojrzał podejrzliwie na Alexa.

- A ty o tym wiedziałeś, tak? - zapytał.

- Jak najbardziej - przytaknął perkusista. - Z Flynn zrobiliśmy mały research. Dodatkowo kilka razy Cię odrobinkę śledziłem...

- Śledziłeś? Gdzie tu zaufanie? Gdzie granice? - oburzył się basista.

- A później widziałem, że Flynn wchodzi do tego samego mieszkania, do którego wcześniej Ty. Skoro faktycznie zależy Ci na niej, masz moje pełne poparcie.

- Dziękuję.

- Julie też nam trochę pomagała.

- Naprawdę?

- Odrobinkę. Cóż... może nie tyle "pomagała", co "poparła nas".

- Dlaczego Carolynn nie wiedziała o Julie and the Phantoms?

- Bo nie są aż tak blisko z Flynn. 

- Aż się cieplej robi na serduszku.

- A tak się szczęśliwie złożyło, że Flynn musiała odnieść jej kilka filmów, które pożyczyła w zeszłym miesiącu. Wiesz... te, co Julie oglądała z Flynn ostatnio. Te, co podglądaliśmy zza okna.

Love song - Julie and the PhantomsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz