PIERWSZE SPOTKANIE

1.6K 24 6
                                    

💚Draco💚

Ceremonia Przydziału. Jesteś nowa i przyjechałaś z Durmstrangu na dwa ostatnie lata nauki w Hogwarcie. Stresujesz sie trochę bo każdy sie na ciebie dziwnie patrzy. Nie dziwisz sie w sumie. Stoisz wraz z pierwszakami wcale nie wyglądając na pierwszoroczną przy stołku, na którym zostaniesz przydzielona do jakiegoś z domów. Gdy miła czarownica wyczytała twoje imię usiadłaś na stołek i Tiara zaczęła coś mówić.
-Hmmm... tak to bardzo trudny wybór, odwaga Gryfona, umysł nadający sie do Ravenclawu, uprzejmość Hufflepuffu oraz spryt godny Salazara Slytherina. Hmm...-z każdym słowem jeszcze bardziej się stresowałaś aż w końcu-Tak na pewno sie nie mylę. SLYTHERIN.-stwierdzila Tiara, a ty poczułaś ulgę i narastające oklaski Ślizgonów w twoją stronę. Usiadłaś na miejscu jedząc kolacje podczas gdy zaczęło ci się przedstawiać parę Ślizgonów.

-Hej, Pansy Parkinson-powiedziała podając ci rękę
-Blaise Zabini
-Theodore Nott
-T.I/T.N, miło mi-uścisnęłaś ich ręce.
-Z tego co wiem to będziemy razem w pokoju. Uwierz mi będzie super-powiedziała z zadowoleniem Pansy
-Nie wątpie-Odwzajemniłaś jej entuzjazm
-Aa... jakiej jesteś krwi?
-PANSY!-zwrócił jej uwage ciemnoskóry
-Czysta...-powiedziałaś
-To dobrze. Na pewno sie zaprzyjaźnimy-stwierdzila z uśmiechem, a ty tylko pokiwałaś głową potwierdzająco z uśmiechem. Po zjedzonej kolacji stwierdziłaś, że pójdziesz do pokoju. Wychodząc z Wielkiej Sali wpadł na ciebie jakiś blondyn, chociaż nie sądziłaś by to okreslenie było dobre. Raczej tleniony blondyn.

-Jezu sorki, pierwszy dzień i już na kogos wpadam...-powiedzialaś wstając z zażenowaniem
-Luz, tak w ogole to Draco Malfoy-podal ci rękę, a ty podałaś swoją wyższemu o głowę chlopakowi
-T.I/T.N.
-W jakim domu jesteś?-spytal zaintrygowany
-Slytgerin, sądząc po twoim ubiorze to ty też?
-Tak i uwierz mi, że to najlepszy dom w całym Hogwarcie
-Nie wątpie-powiedziałaś wymijając go i odeszlaś do pokoju.

🦁Harry🦁

Na Eliksirach kazano wam sie dobrać w pary, a przynajmniej mozna to tak nazwać bo partner miał podchodzić do dziewczyny, z którą chce pracować. Nagle podszedł do mnie okularnik, bardzo dobrze wiedziałaś kim on jest.

-Hej, mogę?-spytał nieco speszony
-Hej, tak jasne siadaj-powiedziałaś z miłym uśmiechem na twarzy.
-Jestem...-zaczął
-Harry Potter, tak wiem
-A ty?-spytał
-Jestem T/I T/N-podałaś mu rękę, a on ją uścisnął

Musieliście uważyć eliksir słodkiego snu, pracowaliście, rozmawiając przy tym oraz śmiejąc się.

-Jak coś, to jestem słaba z eliksirów-powiedziałaś
-Spokojnie, ja jestem... noo... w miare-uśmiechnął się do ciebie
-Mi jakoś kompletnie nie idzie
-Damy radę

Uważyliście eliksir i podszedł do was nauczyciel.

-Dobra robota Potter i T/N-pochwalił nas, po czym odszedł-na dzisiaj koniec. Możecie iść-powiedział po czym każdy zaczął wychodzić w swoje strony, w tym także ty.

🧡Ron🧡

Byłaś właśnie na wyjściu do Hogsmade. Siedziałaś z Parvati Patil w Trzech Miotłach, popijając piwo kremowe.

-Nie mogę się już diczekac balo Bożonarodzeniowego-powiedziała rozmarzona.
-Ale Bal dopiero za dwa miesiące-odparłaś
-No wiem, ale już o nim myślę
-Wiesz już z kim byś chciała pójść?-spytałam
-Sama nie wiem, a ty? Masz kogoś na oku?
-Jakoś nie zastanawiałam się jeszcze, z kim bym chciała pójść na Bal, który jest za dwa miesiąca.
-Ktoś się pewnie znajdzie
-Na luzie. Chodźmy do jakiegoś sklepu ze słodyczami
-A ty jak zawsze... dobra chodź-na jej słowa wstałaś ucieszona i wyszłaś z nią z budynku

Harry Potter boyfriend scenariosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz