Obito wrócił z misji prosto do domu w którym był orzeł z wiadomością. Wiedząc że to od Kakashiego od razu ją wziął i zaczął czytać.
Drogi Obito jak wiesz moja misja polega na złapaniu szefa mafii która terroryzuje przygraniczne wioski. Mam dobrą wiadomość, znaleźliśmy go i właśnie zmierzamy prosto do wioski. Za około dwa dni będziemy na miejscu, czyli wiosce. Mam nadzieję że mnie przywitasz tego dnia, dotrzemy w południe. Już nie mogę się doczekać aż cię spotkam i wyciskam za ten czas kiedy mnie nie było przy tobie.
Twój Kakashi
Obito po przeczytaniu ścianą kartkę i przyłożył ja sobie do piersi.
- Kakashi wraca!
Podskoczył z radości po czym od razu pobiegł do Rin i innych przyjaciół poinformować ich o tym że Kakashi wraca.
- Naprawdę?!
Pyta Rin.- Tak!
Odpowiada podekscytowany Obito.- Ciekawe czy się zmienił?
Zastanawia się Kurenai.- Niby jak?
Pyta Obito.- No wiesz, czy ma jakieś blizny lub niema palca albo nawet całej ręki?
- Raczej nie, napisał by mi o tym. Prawda Rin?
Powiedział Obito.- Może nie chciał żebyś się martwił.
Odpowiada Rin.- Przecież wie że dał bym sobie radę z tą informacją.
- Nie sądzę.
Odpowiada Asuma.- Jak to?
- Pamiętasz jaki przygnębiony chodziłeś po...
Asuma z bał się dokończyć ponieważ wiedział jak Obito na wspominane o tej sytuacji reaguje.- Chodzi ci o śmierć babci, prawda?
Pyta spoważniały Obito.- Tak.
Powiedział Asuma ze spuszczoną głową.- Dobra, nie ważne. Rin, idziemy na dango?
Widać było że Obito nie lubił rozmawiać o swojej babci.- Obito, powinieneś rzadziej jeść dango bo to źle się skończy.
- Wiem, ale nic nie poradzę że są takie dobre.
Uśmiechnął się do niej w odpowiedzi.- Dobra, to chodzi.
Obito i Rin odeszli od reszty która dyskutowała nadal o tym jak Kakashi się zmienił. Obito i Rin też rozmawiali o Kakashim, a raczej o tym jak go przywitać. Ostatecznie zdecydowali się zrobić małe, skromne przyjęcie z tortem.
Dzień powrotu Kakashiego. Obito zerwał się z łóżka i poszedł się umyć. Po umyciu się i zjedzeniu śniadania poszedł do domu Rin pomóc jej z wykończeniem tortu. Kiedy tort był już gotowy zbliżała się dwunasta, więc Obito i Rin poszli poszukać Gaia żeby przywitał Kakashiego, ponieważ byli dobrymi przyjaciółmi, choć Gai nazywał to rywalizacją. Kiedy cała trójka dotarła do domu, Obito pobiegł pod bramę przywitać jako pierwszy Kakashiego. Kiedy dotarł zobaczył sylwetki zbliżające się do bramy.
- Kakashi?
Zapytał nie pewny czy to na pewno Kakashi i jego drużyna.- Obito! Wróciłem.
Kakashi rzucił się na niego.- Tak, wiem.
Obito chciał zdjąć maskę Anbu ale Kakashi mu przeszkodził.- Nie teraz, w porządku?
- Dlaczego?
- Zobaczysz.
Kakashi pociągną Obito za rękę prosto w stronę ich domu mając nadzieję że będą mogli być na chwilę sami.
CZYTASZ
Cieszę się że cię mam (obikaka) Części 2
FanfictionDruga część Niesamowitej historii. Jeśli nie chcesz się pogubić w fabułę polecam przeczytać pierwsza część.