Była tylko małą dziewczynką zagubioną w swoim świecie pełnym fantazji. Mimo młodego wieku nie wierzyła w przypadki, dla niej wszystko co się wydarzyło miało jakieś znaczenie. Zawsze wesoła, miła, uśmiechnięta i pomocna. Gotowa poświęcić życie dla ukochanej osoby. Błąkająca się po świecie bez sprawiedliwości. Znienawidzona przez los. Próbująca odnaleźć odpowiedzi na pytania, których nie było końca. Szukająca szczęścia, które nie było jej pisane. *** - Czujesz to? - Zapytał, przykładając dłoń dziewczyny do jej klatki piersiowej. - Tak - Odrzekła entuzjastycznie. - A co czujesz? - Bicie mojego serca - Uśmiechnęła się, a on chwycił jej rękę i przyłożył ją tym razem do swojego tułowia, tam gdzie powinno znajdować się serce. - A teraz też coś czujesz? - Tak... Twoje też bije Freddy.