"Nie widziałam twarzy, bo jego włosy mi ją zasłaniały. Lecz chyba wyczuł, że ktoś go obserwuje, bo obrócił się w moją stronę. Przez chwilę na jego twarzy można było zauważyć zdziwienie, ale po chwili zagościł na niej śliczny uśmiech. Matko, jaki on jest przystojny." ~fragment z książki Sophie wprowadza się do nowego mieszkania i poznaje miłego Briana. Jest przekonana, że to idealny kandydat na przyjaciela, ale co jeśli nie tylko na niego, lecz kogoś więcej, kogoś komu można zaufać i powierzyć swoje najgorsze momenty z przeszłości? Zapraszam do mojej drugiej "poważnej" książki, która miała być one-shootem xD Postaram się, aby były tutaj momenty śmieszne, smutne oraz urocze! ❤
9 parts