Była sobie pewna dziewczyna z kasztanowymi włosami które przy jasnych promieniach słońca mieniły się lekkim rumieńcem. Dziewczyna z ciemnymi jak noc oczami w których czasami świeciły gwiazdy. Dziewczyna która nienawidziła jakże pięknych szafranów. Dziewczyna która urodziła się w złym czasie. Dziewczyna która oglądała została zmuszona oglądać łąki czerwone łąki. Dziewczyna która znała blizny na pamięć. Dziewczyna która siedziała sama w mieszkaniu bez szyb. Dziewczyn której kołysanką był zabójczy huk. Dziewczyna która na obiad nie jadła nic. Dziewczyna która umiała rozpoznawać każdego tylko i wyłącznie po dźwięku jaki wydawały jego buty uderzające o podłogę i małej szparce pod drzwiami. Dziewczyna która nocami całymi nocami oglądała niebo. Nie gwiazdy tylko czarne i mroczne warszawskie niebo. Zaciekawił was opis? Zapraszam do przeczytania. Nie zrażajcie się tym że pierwsze rozdziały mogą być nudne daje wam słowo że się rozkręci. Pomysł na tą książkę urodził się w mojej głowie już prawie dwa lata temu. Cały czas był jedyne chaotycznym splątaniem bohaterów i nagłych wydarzeń. Dopiero teraz postanowiłam utworzyć z tego prawdziwą historię. Pokochałam charakter bohaterów który stworzył się w mojej głowie I uznałam że muszą one ożyć w opowieści a nie tylko jako suchy opis postaci w mojej głowie. Bo przecież dopiero podczas prawdziwych wydarzeń poznaje się prawdziwą postać człowieka. -wszelkie prawa zastrzeżone -podobieństwo do innych książek przypadkowa (wszystko wymyslilam sama) -rozdxiały będą pojawiać się co tydzień