"Obudziło mnie dość mocne światło,ale kurwa przecież u mnie pokój jest z innej strony do kurwy. -Ja pierdole.-to pierwsze co przyszło mi do głowy gdy otworzyłam oczy i zobaczyłam u kogo w pokoju się znajduje i poczułam to jak mnie głowa boli. -Nie pierdolisz nawet nie jesteś blisko tym bardziej w takim stanie.-odwróciłam głowę i zobaczyłam jak zawsze idealną Oli która uśmiechała się stojąc w progu swojej sypialni. -Już przestałaś się na mnie wściekać że leże półnaga na twoim łóżku w twojej sypialni.-zaśmiałam się ale poczułam wtedy ból który który od razu sprowadził mnie do pionu. -Nie przeszło mi po prostu nie mogłam pozwolić żebyś się przespała z przypadkową małolatą bo jesteś wściekła na mnie ale nie poprosisz mnie o to.-zbliżała się do łóżka a ja całkiem nie wiedziałam co odpowiedzieć na jej słowa. -Co masz na myśli?-w tej chwili jakby siła mi na to pozwalała uciekłabym ale niestety takiej opcji nie posiadam. Usiadła mi na biodrach, dłonie oparła tuż obok mojej głowy a usta zbliżyła do ucha. -Mała wystarczy jedno słowo a już nie będziesz musiała żyć z fantazjami na mój temat bo ja je spełnię.-bicie mojego serca było słychać z daleka a ciało już zaczęło się całe trząść. -Ty wolisz wysokich facetów więc po co do łóżka zaciągasz małolatę?-zaśmiała się z moich słów i jeszcze bardziej zbliżyła swoje ciało do mojego mimo że to wszystko było przez kołdrę moje ciało szalało. -Zazdrosna jesteś to bardzo dobra cecha lubię ją w kobietach a w tobie jeszcze bardziej wiesz dlaczego? Uważasz że powinnaś być zazdrosna o każdego faceta bo jest piękny i wysoki a tak naprawdę każdy powinien być zazdrosny o ciebie, nikt inny nie sprawia że tak bardzo chce łamać wszelkie zasady.-odsunęła się wręcz zeszła z łóżka podwinęła kołdrę i weszła pod nią będąc teraz w bezpośrednim kontakcie z moim ciałem. -To ciebie uwielbiam,m