Luna to na wpół człowiek, na wpół śmierć. Dziewczyna przeprowadza się do małego miasteczka, do babci aby uciec przed przeznaczeniem i chodź na chwilę być normalną. Szybko jednak się przekonuje, że jest to niemożliwe. Na każdym kroku zderza się ze ścianą rzeczywistości. Luna odkrywa też tajemnice, które w pewnym stopniu dotyczą ją i dowiaduje się, że nie jest do końca tym kim myślała... Dziewczyna będzie musiała przezwyciężyć swoje słabości oraz zło, które stanie jej na drodze nie raz. Damian, demon, który potrafi strasznie uprzykrzyć komuś życie schodzi na ziemię. Czy swoją obecnością zrujnuje wszystko Lunie? A może nie. Czy serce potępionego jest twarde jak skała i zimne jak lód? Bo przecież demony nie mogą kochać, ani chociażby współczuć komuś. Czy na pewno ?