- O kurcze- co ci się stało młody człowieku?- zapytała starsza pani
- Przewróciłem się- skłamałem, ale nie chciałem problemów z tymi typami
- Ajajaj twój nos powiedział papa- przyłożyła lód do mojego poobijanego nosa- kto cię tak urządził? Przyznaj się.
- Schody proszę Pani- dalej drążyłem moje kłamstewko
- Powiedzmy, że ci wierzę- westchnęła- możesz tu trochę posiedzieć, tylko powiedz mi jak masz na imię żebym moga poinformować nauczyciela.
- Hwang Hyunjin
- Ten nowy uczeń? Niezła z ciebie niezdara- znów westchnęła grzebiąc w telefonie
Felix
- Jak zwykle spóźniony, brawo panie Lee, bije pan rekordy szkoły- Pan Kim, nauczyciel koreańskiego zaczepił mnie przy wejściu do klasy- no idź już.
Usiadłem na moim miejscu i zacząłem patrzeć się przez okno. Byłem tym cichym dzieciakiem za którym większość nie przepada. Czasem chciałem pokazać się z mojej "drugiej strony" ale bałem się wyśmiania.
- ...Lix! Lee Felix!- krzyczał nauczyciel wyrywając mnie z zamyślenia
- Tak?- zapytałem
- Dobrze- odpowiedział nauczyciel
- Stary ty to masz szczęście- Jisung, mój kolega kopnął mnie w krzesło- pytanie zamknięte, tak lub nie.
________Hyunjin
- Dziękuję do widzenia- powiedziałem wychodząc. Babka powiedziała że teraz jest przerwa na lunch więc wyszedłem z gabinetu szukając stołówki. Aż nagle wpadłem na kogoś.
- Przepraszam- powiedziałem wstając. Naprawdę jestem niezdarą.
- O Sam!- krzyknął Felix
CZYTASZ
Oɴᴇ Wᴀʏ | Hʏᴜɴʟɪx |
FanfictionOne Way czyli dziwny los Hyunjina po poznaniu Felixa. 𝐒𝐡𝐨𝐫𝐭 𝐂𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫𝐬 𝐀𝐧𝐠𝐬𝐭 𝐨𝐫𝐚𝐳 𝐅𝐥𝐮𝐟𝐟