☁️05☁️

2.7K 149 59
                                    

Hyunjin

- O Sam!- usłyszałem głos Felixa gdy szkłem przez dziedziniec szkoły

- Hej- przywitałem go- co my teraz mamy? Nie znam jeszcze planu.

- Matma. Kto do cholery pozwolił żeby matma była na pierwszej godzinie!?- emocjonował się Felix

- 5 minut, dach- powiedział wysoki gość, prawdopodobnie z klasy starszej, który pojawił się z nikąd, klepiąc Felixa po plecach. Zniknął tak szybko jak się pojawił. Felix na jego widok od razu się spiął.

- Wszystko okej?- zapytałem

- Tak, idź już zaraz do ciebie dołączę- odpowiedział i zaczął biec w stronę szkoły jakby świata nie było.

Co jest do cholery nie tak?
______

- W końcu jesteś- powiedziałem gdy zobaczyłem Felixa, który wrócił dopiero na 3 godzinę.

Zobaczyłem lekkiego guza i nieudolnie nałożony makijaż na jego twarzy.

- Co się stało? Kto cię tak urządził? To ten typ z wcześniej?- denerwowałem się- musimy iść do pielęgniarki i dyrektora.

- Nie to nic takiego- odpowiedział Felix i poszedł w kierunku klasy w której będziemy mieli następną lekcję, ignorując mnie

- Ej zaczekaj!- krzyknąłem

Oɴᴇ Wᴀʏ | Hʏᴜɴʟɪx |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz