Wstałam dziś wyjątkowo rano ponieważ, Ojciec zaprosił do nas na kolacje nowego pracownika a nawet jeśli na kolacje to i tak wolę wstać rano żeby coś porobić a później zacząć się szykować. Sprawdziłam godzinę na telefonie, była dopiero 9 rano a kolacja miała być o 18 więc postanowiłam zejść na dół i zrobić sobie śniadanie, oczywiście typowo były to tosty. Gdy zjadłam spojrzałam na telefon, była godzina 9:15. Poszłam z powrotem na górę jako iż nie miałam co robić sięgnęłam po laptopa i włączyłam minecrafta, grałam godzinę więc zaczęło mi się nudzić, była już 10:12 więc poszłam do Ojca zapytać się jak się nazywa ten nowy pracownik.
-Tato masz może chwilę?-zapytałam.
-Tak, coś się stało?-zapytał.
-niee nic się nie stało, tylko chciałam Cię o coś zapytać -zawahałam się- jak nazywa się Twój nowy pracownik?-zapytałam.
-Mój nowy pracownik?-zapytał.
-Tak-odpowiedziałam.
-A więc nazywa się William Gold i ma 24 lat.-odpowiedział
-Okej dzięki Tato-powiedziałam
-Nie ma sprawy dopowiedział po czym szybko mnie zapytał po co chciałam wiedzieć.
-A no wiesz, tak po prostu chciałam wiedzieć-uśmiechnęłam się i poszłam do swojego pokoju.
A więc tak... ma 24 lat i nazywa się William Gold-ponowie się uśmiechnęłam. Oczywiście sięgnęłam po telefon najpierw sprawdziłam która jest godzin-11:40, jescze długo do kolacji-zaczęłam się niecierpliwić, no jak widać chciałabym go szybciej poznać. Po sprawdzeniu godziny weszłam w wyszukiwarkę na telefonie i wpisałam literkę po literce jego imię i nazwisko. Natknęłam się na kilka informacji o nim- chyba jest popularny-powiedziałam. Jest z Wielkiej Brytanii i... i streamuje?-zapytałam sama siebie, no to czas czytać dalej hmm... w internecie nazywa się Willbur Soot-postanowiłam poszukać go na trzech znanych mi platformach, był to Twitter, Youtube oraz Twich. Wyszukałam go najpierw na Twitterze-otworzyłam szeroko oczy, ma aż 1,3 mil. fanów, później sprawdziłam Twicha- 1.8 mil. , no więc został mi już tylko youtube-odpowiedziałam sobie w myślach i otworzyłam znaną mi platformę-Przed oczami zobaczyłam rożne filmiki ale najbardziej mnie zaciekawiło to że gra na instrumentach i śpiewa piosenki-odpowiedziałam po czym sięgnęłam po słuchawki i postanowiłam posłuchać je. Postanowiłam się zdrzemnąć słuchając jego piosenek.
<Time skip>
Wstałam i od razu sprawdziłam która godzina- 14:30? Trochę pospałam- odpowiedziałam. Poszłam na dół pobawić się z moim psem Leo, kurde trochę głodna jestem-powiedziałam sama do siebie po czym poszłam do kuchni zrobić sobie jajecznicę.
<Time skip>
Zjadłam jajecznicę i byłam już szczerze pełna, ale postanowiłam jeszcze pojechać do Starbucks po jakiś napój-pewnie będzie to pink drink jak to zawsze. Wzięłam kluczyki i pojechałam po napój.
-Dzień dobry, chciałabym zamówić pink drink.
-Dobrze, jaki rozmiar?
-Średni poproszę.
-Jak masz na Imię
-Y/N- po czym się uśmiechnęłam
-Okej będzie to 20,50 złoty
CZYTASZ
Willbur x Reader !ZAWIESZONE!
FanfictionOgólnie jest to moja pierwsza opowieść/ff więc jakby co przepraszam za jakieś błędy itp. :) Piszę to tylko 4fun jakby co, mam nadzieję że wam się spodoba.