Wszystko zaczęło się w moim pokoju. Siedziałam przed laptopem w czasie elekcji i w coś grałam. Nagle nauczycielka powiedziała, że wysłała nam kartkówkę. Mieliśmy na nią 5 minut.
Ja cały czas grałam i się zapatrzyłam. Nagle miałam tylko pół minuty na odesłanie tego. Odpowiedzi zaznaczałam randomowo.
Gdy już odesłałam kartkówkę sprawdziłam jaką dostałam ocenę. Nie wiem jak ale dostałam 1,1111111111111111, jakoś tak. Następnego dnia wracaliśmy do szkoły. W mojej klasie jest 30 osób dlatego na niektórych lekcjach jesteśmy podzieleni na dwie grupy.
W grupie od rosyjskiego jest 8 osób. Nie wiem jakim cudem, skoro 30 bez problemu da się podzielić na 2, ale ok. Weszliśmy do klasy i nawet nie usiedliśmy, kiedy nauczycielka oddała te kartkówki.
Znaczy nie oddała, tylko raczej rzuciła na ławki coś w stylu walkmanów kasetowych XDD W środku chyba były nasze kartkówki, ale i tak powiedziała nasze oceny na głos.
Wszyscy w grupie dostali 5 a ja 1. W prawdziwym życiu jestem na prawdę dobra z rosyjskiego dlatego było mi trochę smutno XDD Zapytałam się jej, czy mogłabym to poprawić a ona odpowiedziała mi coś takiego, że nie stać Cię, że tak robisz?
Czy coś takiego.
Później mieliśmy godzinną przerwę, więc razem z moimi przyjaciółkami usiadłyśmy na ławce na korytarzu. Później przeniosło nas na jakąś polanę ale tego zbytnio nie pamiętam XD Może to i dobrze. Na następnej lekcji był w-f.
Graliśmy w Badmintona. Znaczy wyglądało to tak, że chłopcy stali pod ścianą sali gimnastycznej a my w nich strzelałyśmy. W ogóle się nie ruszali ale chyba to pominę.
Następną lekcją był polski. Okazało się, że był jakiś test. Ja niczego nie wiedziałam.
Wtedy się obudziłam.