Hejka czytelnicy!
Święta minęły oraz nowy rok się zaczął. Z tej okazji życzę wam dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń, aby nowy rok był lepszy niż poprzedni. Mam nadzieję że każdy z was będzie w tym roku uśmiechnięty, bardziej szczęśliwy niż w zeszłym roku❤️Zastanawiałam się dłuższy czas czy wreszcie coś napisać czy dalej pozostawać cicha jak powietrze. Jednak chce być z wami szczera a w pewnym stopniu zależy mi na wattpadzie. Chcę wrócić tu i pisać jednak wiem że nie nastąpi to teraz. Chcę wraz z zakończeniem matur wznowić pisanie. Wiem, że matura jest ważna a chciałabym się do niej przyłożyć jak najlepiej potrafię. Ten rok szkolny jest pełen wyzwań u mnie, nie wiem jak u was, lecz jestem aktualnie w czwartej klasie technikum. Jestem na kierunku - logistyk. Wraz z początkiem trzeciej klasy zdecydowałam się podjąć projektu realizowanego przez Unię Europejską "Zawody przyszłości". Plan był prosty w trzeciej klasie wszystkie kursy, czwarta egzamin zawodowy w styczniu, maturka w maju i z głowy. Ale...
Nie, nie i jeszcze raz nie!
Witam jestem wirus, koronawirus.Wszystkie kursy zaplanowane w projekcie spadły na czwartą klasę. Cały pierwszy semestr poświęciłam na wyrobienie się z przedmiotami zawodowymi (które skończyły się wraz z grudniem), ogólnymi (z którymi nas męczyli), nie zapominając o powtarzaniu do egzaminu zawodowego. Już za kilka dni piszę ważny dla mnie test. 11 i 12 stycznia będę siedzieć w auli wraz z innymi uczniami pisząc egzamin. Strasznie się stresuje i czuję się mniej pewnie przez całą pandemię oraz świadomość że w zależności czy zaliczę zależy czy będę miała całą kwalifikacje "Technik logistyk". Zaraz po egzaminie zaczynam ostre przygotowywanie się do matury. Pandemia dała w kość i mentalnie jestem przygotowana do tego aby przygotowywać się sama do matury. Zauważyłam że nauczyciele nie chętnie są zainteresowani pomocą.
Pisanie jest moim hobby, to coś co kocham i pozwala na wykorzystanie mojej kreatywności i pomysłów. Jednak nie mam założonych różowych okularów i muszę przyjąć obowiązki na barki. Czuję aktualnie przemęczenie całą sytuacją w której jestem ja oraz wiele innych osób. Problemy osobiste, pandemia, szkoła czuję że to wszystko mnie najzwyczajniej w świecie przytłacza.
Wiem że rok 2021 będzie rokiem wielkich zmian dla mnie. Kończę technikum i zaczynam dorosłe życie.
Czuję pokłady motywacji, pomysłów do prowadzenia tego miejsca jednak są przykryte płaszczem przemęczenia. Liczę, że jak wznowie działaność będziecie dalej przy mnie. Światło w tunelu mówi mi o zakończeniu prac które jeszcze nie zostały zmienione na "zakończone".
Dodatkowo w wakacje rozpoczęłam pisanie opowiadania, które również w wakacje zostało zamrożone, gdy kolejne wakacje nadejdą to wznowie go. Będzie to opowiadanie autorskie do którego mam wiele pomysłów i wraz z dopracowaniem go dopiero pojawi się tutaj. Zanim to nastąpi chce dokończyć aktualne rozpoczęte tu opowiadania abyście wy czytelnicy mieli możliwość przeczytania w całości tytułów, które sprowadziły was do mnie.
Życzę wam dobrze.
W tym roku ŻYJCIE, a nie przeżyjcie.
Pomimo ciężkiej sytuacji, wierzę że damy radę!Widzimy się już w maju/czerwcu.
Pozdrawiam Bllamperry ❤️
PS. Jakby ktoś potrzebował osoby z którą mógłby zamienić parę słów, bądź osoby do wysłuchania - jestem tu. Można napisać w prywatnych wiadomościach. Jeśli nie o życiu można porozmawiać o pomysłach aby zająć czymś głowę w aktualnych czasach.
CZYTASZ
Akademia wampirów - Odrodzenie|| Zakończone
FanfictionWiesz jak się skończył film pt. ,,Akademia Wampirów"? Jeżeli tak, to zdajesz sobie sprawę co się wydarzyło, jednak gdyby taka ja nagle zmieniła bieg historii? Co by się stało? Aby się dowiedzieć - przeczytaj!