Wilk nie wracał przez siedem dni. Życie płynęło swoim tempem. Przestałam czekać na mojego willa, aż do tego dnia...
Nie miałam z czego zrobić śniadania. Znowu musiałam iść do wioski i ukraść coś do jedzenia. Moi nowi przyjaciele Anton i Sofia chcieli iść ze mną, ale ja wiedziałam, że to zły pomysł. Nie znali jeszcze tej sztuki i mogliby wpaść w tatapaty. Poszłam sama. W drodze powrotnej Przywitał mnie wilk 🐺. Skakał z radości, kiedy mnie zobaczył, więc podeszłam się przywitać. Nie mogłam uwierzyć moim oczom...
Wilk zachowywał się dziwnie, jakby chciał mi coś powiedzieć, ale ja wtedy byłam zajęta. Tego dnia miałam swoje 15 urodziny Anton i Sofia postanowili wyprswić mi imprezę urodzinową. Zamiast tortu była pizza, którą jedliśmy ręcznie robionymi widelcami i nożami. Wszystko wskazywało na to, że będziemy się świetnie bawić.
W pewnym momęcie Anton zaczął się dziwnie na mnie patrzeć , była już godzina 24:00, więc było ciemno.
Nagle wstał i pobiegł gdzieś bez zapowiedzi. Trochę mnie to zdziwiło, więc powiedziałam do Sofii:
- Czy wiesz co robi Anton ?
- Nie wiem, dziwnie się zachowuje - odpowiedziała
Po paru minutach Anton wrócił z jakąś paczką. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Byłam zaskoczona i wdzięczna. Sofia nic o tym nie wiedziała, tak mówiła. To dla niej typowe, ale ja wiem, że nikt jak ona nie umie dochować tajemnicy.
#Autorka#
Hej po raz drugi
Podobało się napisz w komentarzu ;)
