Tsukkiyama fluff af
Softyshima! 😳Ogólnie to piosenka, która w pewnym sensie jest wątkiem, znajduje się wyżej!
~~~~~~
Yamaguchi pov.
Gdy z samego rana obudził mnie budzik, nie miałem ochoty wstawać, jak też ani trochę nie chciałem iść do szkoły. Byłem jednak świadomy, że nie mogę tak po prostu opuszać zajęć, więc leniwie wstałem z łóżka. Ociągałem się trochę przy ubieraniu i jedzeniu śniadania, jednak ostatecznie byłem gotowy do szkoły na czas.
Wiedząc, że dziś drogę do szkoły muszę przebyć bez Tsukkiego, miałem zamiar wziąć ze sobą słuchawki. Zgarnąłem więc torbę, ubrałem buty i wyszedłem z domu zamykając za sobą drzwi. Założyłem słuchawki na głowę, puściłem ulubioną playlistę i ruszyłem w drogę. Wsłuchując się w muzykę, nawet nie zauważyłem, że jestem coraz bliżej szkoły.
Piosenka, która właśnie zabrzmiała była dla mnie wyjątkowa, przez co na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Wsłuchując się w piosenkę "lost umbrella" śpiewaną przez mojego chłopaka, nie zauważyłem idącego w moją stronę Hinatę. Dopiero gdy podszedł w moją stronę bliżej i pomachał mi dłonią przed twarzą otrząsnąłem się. Zdjąłem słuchawki i zatrzymałem piosenkę, a potem przywitałem się z nim.
– Czego tam słuchałeś? – spytał podejrzliwie, jakby miała być to najciekawsza informacja w jego życiu.
– Uhh, n-niczego... – odpowiedziałem lekko się rumieniąc.
Wiedziałem, że nie mogłem mu powiedzieć. Sam Tsukki nie był świadomy, iż posiadam taką piosenkę.
– Na pewno czegoś słuchałeś! widziałem jak się uśmiechałeś! – powiedział rozradowany i wskazał na moją twarz. – A teraz się rumienisz.
– To nic takiego Hinata, i tak byś nie był zainteresowany tą piosenką – odpowiedziałem zakłopotany, mając wszelką nadzieję, że odpuści. Modliłem się o to w duchu, jednak chyba nie zostałem wysłuchany.
– Skąd wiesz Yamaguchi? Jestem ciekawy czego słuchasz~
Nie miałem pojęcia co zrobić żeby dał mi spokój. Jeśli przyjdzie jeszcze ktoś inny z naszej grupy i się zainteresuje tematem, to będzie jeszcze gorzej.
– Dajże mu spokój krewetko –
usłyszałem znajomy głos. Jednak moje prośby zostały wysłuchane.– Ej, nie jestem krewetką! – odpowiedział Hinata i zrobił "groźną" minę, na co on przewrócił oczami.
– Hej Tsukki! – przywitałem mojego wybawiciela, który uratował mnie przed możliwą kompromitacją.
– Cześć Yams – odpowiedział mi.
Nawet jeśli jego mimika twarzy niewiele zdradzała i pozostawała neutralna, ja w jego oczach widziałem chęć zapytania o co chodzi. Nie zrobił jednak tego, gdyż przerwał mu Hinata.
– I tak się dowiem! – odparł, a potem zwrócił wzrok w stronę bramy szkoły, gdzie jak się okazało stał Kageyama. – Bakayama! – wykrzyczał, a potem w zadziwiająco szybkim tempie ruszył w jego stronę. Tak więc zostałem sam na sam z Tsukkim.
– O co mu chodziło? – spytał jakby niewzruszony, jednak widziałem jak marszy brwi i patrzy na mnie.
– Uhm, o nic takiego... Wiesz jaki jest Hinata – odparłem chcąc ominąć temat. Nie byłem pewien co mógłby zrobić blondyn, gdyby dowiedział się o piosence.
CZYTASZ
One-shoty Haikyuu || Yaoi Shipy
FanfictionMam nudne życie, więc pisze sobie one-shoty w większości z shipów, ale planuje kilka trochę innych. Moje shipy, które mogą się pojawić: Kagehina Tsukkiyama Daisuga Asanoya Ennotana Matsuhana Iwaoi Ushiten kyouhaba Semishira Sakuatsu Osasuna Bokuak...