Jean
Gdy pojechaliśmy pod dom zobaczyliśmy unoszace się nad nim kłęby dymu. Wychodzi na to że glon jest w środku. Zacząłem gasić pożar sokiem, a illumi mi pomagał. Oby tylko przeżył.jean
illumi został w aucie, a ja wbiegłem do domu nie zważając na ogoen. znalazłem glona. siedzial i płakał. podszedłem zeby go pocieszyć, ale on odepchnął mnie. wpadłem do ognia. zwątpiłem w to, ze mam szanse na przeżycie.levi
Gdy zobaczyłem jak moj wybranek wskakuje do ognia, krzyknąłem: CZY CIEBIE NIE POJEBALO?! kurapika odwrócił sie do mnie ze łzami w oczach. ogień zdążył wyrządzić mu szkody, wiec musiałem go opatrzyć. przytuliłem go. Erwin, ktory i tak chcial zabic kurapike, nie zważał na to co sie wlasnie stalo, wystrzelił. Oslonilem kurapike moim własnym ciałem, wiecej nie pamietam.Illumi
Siedziałem w samochodzie, czekałem aż Jean wróci. Było mi z tym bardzo ciężko. Łzy płynęły mi po policzkach gdy opuszczalem płonący dom. Wróciłem do agencji yamaguchiego. Musiałem przedstawić mu sytuację. Gdy wszystko mu opowiedziałem ten tylko wzruszył ramionami. Dał mi nowe zadanie i przydzielił nowego partnera- jednego z klonów tonpy. Szczerze mówiąc to był dosyć ładny... Przechodząc do kolejnej misji- musieliśmy złapać jakiegoś tsukkiego. Zupełnie nie wiem kto to, ale podobno ma jakąś kłótnie z szefem. Ruszyliśmy w kierunku parkingu.erwin pov
levi osłonił kurapike. gdy strzała przeszyła jego ciało, razem wpadli w płomienie. mimo tego, jego wybranek nie wyglądał, jakby bylo mu przykro, usmiechal sie. wyszeptał tylko cichutkie „kocham cie" do jego ucha.levi pov
Czułem, że umieram. Moje włosy już płonęły. Kurapika już cały się spalił. Chciałem płakać, ale nie potrafiłem. Byłem szczęśliwy, że umarłem razem z moim ukochanym. Pomyślałem o wszystkich chwilach spędzonych razem, a nawet pojedyncza łza spłynęła mi po policzku. Potem zamknąłem oczy.Erwin pov
więc misja gotowa! wysłałem tylko yamaguchiemu potwierdzenie wykonania zlecenia. Miałem ich zabić- zabiłem. Proste. Szybko jeszcze zrobiłem im zdjęcie i wstawiłem ma moją stronę www.płonącyludzieerwina.com i ucieklem z miejsca zdarzenia.pov illumi
Okazało sie, ze klony Tonpy jednak nie sa nieśmiertelne. Za 10 razem juz naprawdę umierały, ale kazdy z nich nauczył sie robic własnego klona, wiec to i tak nie mialo znaczenia. Po pewnym czasie moim partnerem stał się Leorio, prawie o nim zapomniałem. Opowiedzial mi, jak musiał wydostać sie z piwnicy, po tym jak Erę o nim zapomniał. Klony Tonpy powoli podbijały kontynenty, a Yamaguchi mianował sie królem swiata. Wziął slub z Sasha, po tym jak dowiedziała sie, ze z takim majątkiem bedzie on mogl kupic jej każdą ilość ziemniaków.
CZYTASZ
attack on haikyuu x hunter
No Ficciónchcesz przeczytać opowieść o tragicznie zakończonej pogoni za miłością, której wszyscy byli przeciwni? A może komedię z elementami, które niejednemu zmrożą krew w żyłach? To opowiadanie otworzyło mi oczy i teraz zupełnie inaczej postrze...