Nat x OliWier

18 1 6
                                    

                                                                 Dla @_NATaszA__ 

Perspektywa Nataszy 

Obudziłam się, zadałam śniadanie, ubrałam się, włączyłam komputer. Robiłam wszystko co się robi w zwykły poniedziałek. Jak zwykle byłam już na nogach dwie godziny przed lekcją i uczyłam się do kartkówki z matmy. Uwielbiałam tą rutynę. Wtedy do pokoju wpadł koń z pistoletem i się obudziłam. Była 7:56, lekcje oczywiście o 8, bo nie mogli dać mi spać dłużej. Wyczołgałam się z łóżka i poszłam do biurka po laptopa i jakieś książki by znowu do niego wrócić. Położyłam się i czekałam na lekcje. Zaczęła się, 45 min męki, baba z biologii gada coś o krwinkach, notatka, odpyta. 8:45, koniec lekcji, a nie bo musi przeciągnąć lekcje o 10 minut. Nuda przez pół dnia, zaczynam grać w minecraft'a. Pisze do OliWiera czy chce grać ze mną i czekam. Po 2 minutach odpisuje, że może grać. Potem przez kolejne lekcje gramy, a gdy się skończyły to i tak graliśmy. Gdy minęła z godzina skończyliśmy więc wyłączam minecraft'a i włączam jakiś film. Gdy skończyłam ktoś do mnie napisał. Podnoszę telefon

Nowa wiadomość od użytkownika "Olivier": 

Chcesz się dziś spotkać?

Właściwie to i tak nie miałam nic do roboty więc się zgodziłam. Umówiliśmy się w parku o 15. Gdy już się spotkaliśmy to poszliśmy do kawiarni i zamówiliśmy robie coś do picia/jedzenia. Potem poszliśmy znowu do parku i z racji tego, że było nudno poszłam se i spotkałam się z kimś innym. 

---------------------------------------------------------------------

Cześć Nat :D

Nie chce mi się już tego pisać, kiedyś zrobie coś lepszego lub  spróbuje napisać jeszcze raz historie o tobie i Emilu, którą usunęłaś (nadal ci nie wybaczyłam).

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 28, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Nat x  osobyWhere stories live. Discover now