I want you bebe || YoonMin

Pierwszy dzień u niego .

Pov Jimin
Obudziłem się wcześnie rano , otuliłem się jedynie kocem i ruszyłem w poszukiwania Yoongiego . Cały czas mam wrażenie , że widziałem go kiedy szedłem do sklepu .

‌Szukałem go po całym domu , ale nie znalazłem go nigdzie , byłem nawet w jego biurze , mimo tego , że nie pozwolił mi tam wchodzić . Nie wiem co ma do ukrycia , ten pokój wyglądał całkiem normalnie . Będę musiał go lepiej kiedyś przeszukać.  Kiedy usłyszałem jak ktoś wraca , szybko uciekłem do swojego pokoju . Bałem się go , wolałbym znowu oglądać filmy dla dorosłych z moim chłopakiem niż siedzieć tutaj i bać się o swoje życie . Yoongi chyba przywiózł kogoś bo słyszałem jak z kimś rozmawia . Wyszedłem ze swojego pokoju , aby zobaczyć z kim prowadzi ten dialog . Był lekko wyższy od niego i był lepiej zbudowany . Przyznam , że jego kolega jest całkiem przystojny . Będę musiał zamienić z nim kilka zdań . Często lubię zmieniać swoich partnerów , nigdy nie trafiłem na tę jedyną wspaniałą osobę .
‌- Jimin!- Yoongi mnie zawołał , więc szybko ubrałem jakąś długą białą bluzę oraz czarne zakolanówki i zszedłem na dół .
‌- Tak ? - wyprostowałem się , aby nie zostać przypadkiem znowu uderzony , za to , że się nie odpowiednio zachowuje , wolałem mieć rękę na pulsie .
‌- To jest mój kolega , nazywa się Shownu . Dopóki sobie nie pojedzie , masz nie schodzić do salonu , jasne ?
‌- mhm , a kiedy będę głodny ?
‌- a gówno mnie to obchodzi . Masz wytrzymać .
‌- uhh..  no dobrze ...
‌- idź do siebie .
Szybko pobiegłem do swojego pokoju i się rozpłakałem . Nienawidziłem go , chciałem być już u siebie i nigdy nie wracać do tego miejsca . Wspominałem każdą chwilę spędzoną w swoim przytulnym choć nie wielkim mieszkaniu . Z moich przemyśleń wyrwały mnie krzyki dochodzące z salonu . Przeraziłem się jeszcze bardziej i schowałem się w rogu pokoju jedynie płacząc bardziej w kocyk żeby jakoś go stłumić . Po jakimś czasie jednak zaczęło być kompletnie cicho i zobaczyłem jak ktoś pociąga za klamkę .
- już w porządku - rozbolała mnie głowa , miał na sobie krew , nie sądzę żeby była jego , tylko tego Shownu . Ukryłem twarz w kocyk , bo nie mogłem na to patrzeć .
- m-mhm .... M-mogę wiedzieć co się stało ? ..- zapytałem trochę ciszej , żeby go nie zdenerwować .
- mógłbym Ci powiedzieć , ale nie chce mi się muszę jakoś odreagować - podszedł  bliżej i zaczął dotykać mnie w miejsca , w które nie powinien .
- uhh... W-wiesz c-co .. j-ja jeszcze nigdy tego nie r-robiłem .. p-poza tym boli mn-mnie głowa ...
- ehh , no dobra - odsunął się i jedynie pocałował mnie w czoło , czułem jak się rumienie - jeszcze będziesz mój ~ - po tej kwestii jedynie wyszedł z pokoju , a ja ułożyłem się spać . Miałem dosyć wrażeń na dziś .