I want you bebe || YoonMin

Zasłużył na karę.

Yoongi wrócił do domu gdzieś po południu następnego dnia. Nie rozmawiałem z nim dużo. Denerwowało mnie tylko to, że cały dzień się na mnie gapił i to tak jakby chodziło mu tylko jedno. Wyszedłem na zewnątrz by uwolnić się od niego chociaż w ten jeden sposób. Rozglądałem się w sumie bez celu w niebo. Starałem się nie wracać wzrokiem do środka domu. Jednak w końcu nie mogłem wytrzymać i widziałem go już w drzwiach tarasowych. Oblizał swoją dolną wargę mozolnie.
- możesz mi wyjaśnić o co Ci chodzi?!
- nie denerwuj się tak, nie chciałbyś kary ode mnie.
- mhm, nawet nie próbuj.
- jak wolisz, tylko żeby potem nie było, że nie ostrzegałem.
Szybko do mnie podszedł po czym wziął mnie za nadgarstek ciągnąć w stronę sypialni.
Yoongi pov
Rzuciłem go szybko na łóżko. Nie chciałem go karać ale naruszył pewne granice. Mówi się "trudno".
- w porządku, wypnij się.-wyciągnąłem pasek ze swoich spodni. Jego reakcja była bez cenna.
-s-słucham?! Nie zrobię tego!
- jak nie ty, to ja Ci pomogę.
Wyciągnąłem z komody dwie pary kajdanek. Najpierw zająłem się jego rękami, a następnie nogami. Szarpał się, ale poradziłem sobie z tym. Odwróciłem go po czym zdjąłem jego spodnie dresowe i jego majtki. Widziałem te łzy. Ehh, jakoś musiałem się tym nie przejmować. Wymierzyłem mu pierwszego klapsa. Krzyknął i to głośno. Jeszcze kilka musi wytrzymać.

Pół godziny później
Skończyłem jakieś piętnaście minut temu. Zrobiłem herbatę i usiadłem w salonie. Jak mu przejdzie to muszę z nim porozmawiać.
---------------------------------
Chcecie spoiler?

To przedostatni rozdział XD
Następny pojawi się może w piątek w przyszłym tygodniu albo wcześnie bądź później, zależy od długości i moich chęci, chociaż jeśli mamy wracać za jakiś czas do szkół to może następny fanfik pojawi się dopiero pod koniec czerwca lub początek lipca. Wtedy postaram pisać się częściej. Ale narazie trzeba cieszyć się tym co mamy, teraz dziękuję, że jesteście, kocham mocno ❤️