Aukcja .

377 14 0
                                    

Kiedy się obudziłem zauważyłem , że ta opuszczona sala , zmieniła się w jakiś bankiet z wybiegiem , porozstawiane były wokół niego krzesła , podszedł do mnie jakiś pan , który zabrał mnie na rękach po wybiegu do pomieszczenia , które mógłbym nazwać garderobą . Odłożył mnie na jakieś krzesło i kazał mi czekać , więc siedziałem tak przez kilka minut , dopóki przyszły jakieś kobiety , które zaczęły zajmować się moim wyglądem . Mocno się zdziwiłem , kiedy zobaczyłem jak byłem pomalowany . Zazwyczaj używam delikatnych odcieni , a teraz z powodzeniem można było by mnie nazwać jakąś papugą czy coś w tym rodzaju . Po tym jak skończyły , musiałem jeszcze dłużej czekać , aż wreszcie zauważyłem Yoongiego .
- mógłbyś mi powiedzieć co masz zamiar z-zrobić ? ...
- dowiesz się w trakcie , zaczynamy za godzinę , nie spierdol tego . -
Po czym po prostu sobie poszedł , zostawiając mnie przerażonego . Starałem się nie rozpłakać , żeby nie zepsuć makijażu . Chyba zacząłem rozumieć co mnie czeka . To już mój koniec .

Godzinę później . 23:35

Słyszałem , że jakaś muzyka zaczęła grać . Coraz ciężej powstrzymywałem się od płaczu . Nagle usłyszałem jakiś głos zza kurtyny .
- Dobry wieczór państwu ! Witamy na aukcji zakupu najlepszych panienek oraz chłopców do towarzystwa , nasi podopieczni gwarantują zdrowe korzyści seksualne ze względu na badania jak i ich dziewictwo , mamy nadzieję , że będziecie państwo zachwyceni z nowychnabytków i na pewno lepszych zarobków - Słyszałem głośne oklaski i gwizdy . Było tak jak podejrzewałem . Mam nadzieję , że Yoongi mnie uratuje ..

Kilka godzin później . 03:15

Miałem lekko rozmazany tusz do rzęs , ale już się tym nie przejmowałem , wiedziałem jaki los mnie czeka .
- A teraz na scenę wyjdzie , ktoś niesamowicie seksowny i piękny , o nieskazitelnej urodzie , a co najlepsze , jest chłopakiem zdrowym i nie tykanym , 0 państwa przed wami Park Jimin!
Cholera . Tylko nie to . Jakiś typ w garniturze podszedł do mnie i powiedział szeptem co mam robić . Wziąłem głęboki oddech i wyszedłem na scenę . Starałem się być seksowny i w ogóle , ale miałem wrażenie , że wyglądam z ich Moi drodzy państwo oto Jimin , ma 16 lat , więc będzie wam długo służyć , z resztą niech sami państwo ocenią jego talent .
- uhh .. - mruknąłem cicho sam do siebie i zacząłem robić jakieś seksowne pozy . Widziałem tych wszystkich obślinionych starych dziadów w tym mojego byłego . Myślałem , że tam zwymiotuje , było okropnie . W pewnym jednak momencie zauważyłem Yoongiego , popatrzyłem na niego błagalnym wzrokiem na co jedynie się uśmiechnął . Nie mam pojęcia co zrobi ale chciałbym , żeby mnie stąd zabrał ...
Ludzie zaczęli wywoływać jakieś astronomiczne kwoty . Nie sądziłem , że jestem tyle wart , chociaż i tak wolałbym o tym nie wiedzieć , nie w taki sposób . Gdy każdy się przekrzykiwał w pewnym momencie odezwał się Yoongi .
- Dam za niego 10.000.000 wonów . - byłem jednocześnie przerażony , ale także szczęśliwy , może nie będzie u niego aż tak źle ?
- po raz pierwszy , po raz drugi ,po raz trzeci , sprzedano ! 

04:25

Nawet nie wiem ile czasu minęło kiedy Yoongi załatwiał jakieś formalności dotyczące posiadania mnie . Kiedy już wyszedł zabrał mnie na ręce i ruszyliśmy w kierunku samochodu . Zza niego wyszedł Samuel . Przestraszyłem się znowu i mocno wtuliłem w umięśnioną klatę mojego nowego właściciela czy coś w tym stylu .
- No to co - wyjął pistolet i go przeładował - oddajesz mi go , albo dostajesz kulkę w łeb . - wymierzył już pistolet prosto w czoło Yoongiego .
‌- No sory , ale trzeba było przynieść hajs , w dokumentach wpisany jestem ja , a nie ty . Dobrze wiesz , że nie chce mi się później jeździć na inne aukcje po to by zmienić całe dokumenty i żeby pojawiło się tam twoje imię .
- Otworzył auto kluczykami , po czym ostrożnie włożył mnie do auta i z powrotem zamknął . Słyszałem jak krzyczą , myślałem że Samuel zabierze mnie siłą . Jednak zamiast tego usłyszałem strzał . Zszedłem z siedzeń na podłogę samochodu . Panicznie się bałem i zacząłem czuć jak szczęka mi się trzęsie . Widziałem jak ktoś wchodzi do auta .
‌- Strzeliłem go tylko w rękę , nic mu nie będzie . - To był Yoongi . Uratował mnie . Odwrócił się jedynie do mnie po czym poprosił żebym wrócił na siedzenia .
‌- uhmm , dz-dziękuje Ci ..
‌- nah , nie masz za co .
‌- m-mogę d-dać Ci buzi n-na podziękowanie za ratunek ? ...
-----------------------------
Heloł , następny rozdział będzie już przyjemniejszy , Ci co czytają to mogą zostawić gwiazdki albo komentarze
🌻

I want you bebe || YoonMinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz