- Porąbało?! Mam tak poprostu do niego póść i powiedzieć : No sieema Gray, zakochałem się w tobie. naarra.
- Nie! Nie o to mi chodziło! Zaplanujemy romantyczny wieczór, ubierzemy cię w garnitur...
- Heeej, cycek
- Natsu! - krzyknęła do mnie Lucy cała czerwona.
- No ok... A więc, LUCY cycek - szepnąłem - ja to tam wolę się w nic nie ubierać, jeżeli wiesz o co mi chodzi - uśmiechnąłem się jakoś tak pedofilsko.
- Co? - zapytał zdziwiony Happy - Ja nie wiem o co ci chodzi...
- Natsu chodzi o to, że jest prąbany! - wydarła się na mnie.
- Lucy, to, że ty lubisz romantyczne klimaty, nie znaczy, że ja też. Sorry, ale sam to wszystko zaplanuję. Już to widzę... Kiedy szczęka mu opadnie, kiedy zobaczy mojego przyjaciela.
- JESTEŚ OCHYDNY! - mój plan chyba nie przypadł do gustu Lucy...
- Natsu! Ja nie wiem o co ci chodzi! - Happy był nieogarnięty...
- Sayonara! - wyszedłem. Jeszcze słyszałem przez drzwi, kiedy Happy mówił do Lucy : Oni się lllubią! Wiem co zrobię. Po prostu zaproszę Graya do mnie do domu, dzisiaj, o 20.00. A potem samo się już wszystko potoczy. Ooo tak... To się musi udać! Tylko jest mały problem... Muszę tam posprzątać... Ok. Zrobię to. Dla PARÓWKI!
* OCZAMI GRAYA*
Kurde... Boże, co ja zrobiłem. Przecież on tego nie chciał. Jak ja mogłem... Możę oddał mi ten pocałunkek, żebym się od niego odwalił? Chciał to jak najszybciej zakończyć? Nie wiem... Dzisiaj jeszcze nie widziałem go w gildii. To dziwne, nie podobne do niego. A najdziwniejsze było to, że się dzisiaj nie biliśmy! Hmmm... Chyba nie chce mnie znać. Wpadłem na genmialny pomysł. Pokażę mu, że totalnie mi na nim nie zależy. wtedy pomyśli, że to co zrobiłem wczoraj, to był tylko głupi niewinny żart. Wtedy nie będzie się mną brzydził. Nagle ktoś do mnie podszedł :
-Ohayo Gray! - przestraszyłem się. Okej, czyli món plan trzeba wcielić w życie.
- Czego... - starałem się wyglądać na znudzonego.
- Co ci jest? - zaniepokoił się.
- Nic. Mów czego chcesz.
- Ty, ja dzisiaj u mnie, o 20.00. Czekam - posłał mi buziaczka.
- Wiesz co... Jakoś nie jestem zainteresowany.
- Gray... - mówił niskim kuszącym głosem. Podziałało to na mnie niemal natychiastowo. Cały czas jednak starałem się zostać nieugięty - Zastanów się...
- Mam to w dupie. Nie przyjdę do ciebie ani dziś, ani nigdy! - wykrzyknąłem mu to prosto w twarz, jdenak nie tak głośno, aby reszta gildii to usłyszała.
- A-aha... - powiedział smutno i odszedł. Co ja zrobiłem... Miałem szansę spotkać się z Natsu. Sam nna sam, w jego domku. Udałem się do domu.
******************************
Jest 19.37. Zdążyłbym, jeszcze do niego przyjść. Ale jak ja mam mu powiedzieć : Natsu, sorka, jednak jestem, przszedł panicz boski. Tak to mu na pewno nie powiem... Muszę tam isść. To może być moja ostatnia szansa.
******************************
Zapukałem do jego drzwi. Spodziewałem się wielkiego syfu, i Natsu, który mi przywali i wyzwie. Ku mojemu zdziwieniu otworzył mi Happy.
- Jest Natsu? - zapytałem się zaniepokojony.
- Natsu-chan nie jest dzisiaj w zbyt dobrej formie... NIe chce aby ktokolwiek go odwiedzał.
- Proszę, muszę tam wejść, powiedziedzieć mu coś.
- Gray! Ty go na seio lllubisz! - wykrzyknął mi w twarz.
- Taa... To mogę wejść?
Wskazał mi łapą, abym wchodził do środka. Przeżyłem totalny szok. Po pierwsze było czytso, po drugie Natsuś leżał na kanapie, i płakał.
- To ja już się ulotnię! - powiedział Happy i wyszedł.
- Natsu... - byłem totalnie przerażony. Dotknąłem go. Nie spodziewałem się takiej reakcji. Wziął mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę, a następnie przytulił się do mnie. To ani trochę nie było w jego stylu - Ja nie wiem co powiedzieć...
- Nic nie mów.... Ważne że jesteś - postanowiłem oddać mu uścisk. Nie mogłem się powstrzymać. Natsu siedział obok mnie cały we łzach, przytulał się. Chciałem go pocałować. Ten jakby czytał mi w myślach - No dawaj... Zrób to parówko...
Pocałowałem go. Najpierw delikatnie, a potem namiętnie. Pożądaliśmy się.
Tutaj zakończę ten rozdział ^^ Nie chciałam, aby był on taki zabawny jak reszta, aczkolwiek mam nadzieję że nie stracił tego uroku ^^ Muszę podziękować Ali ( kazała mi XD ). A Wiktorii dziękuję za wsparcie po tym, jak wczoraj zepsułam ten rozdział. Tylko ona się ze mnie nie śmiała i wysyłała mi tęczę XD Wielkie Arigatooo za przeczytanie ^^ Jak obiecałam, tak zrobię. Wieczorkiem powinien pojawić się kolejny rozdział :D
CZYTASZ
~(Fairy Tail)~Gratsu Yaoi
Novela JuvenilNatsu i Gray to jedni z najsilniejszych magów z gildii "Fairy Tail". Natsu potrafi władać ogniem, zaś Gray lodem. Oboje trafili do gildii w dzieciństwie, kiedy smok Natsu, Igneel, który go wychowywał zniknął 7 lat temu, a Ul (opiekunka Graya) umarł...