Shinsou pov
Czy myślenie o swoim przyjacielu przed pójściem spać jest czymś normalnym? Czy przyglądanie się jego ustom wtedy, kiedy opowiada zaciekle różnorakie historie nie jest dziwne? I czy uczucie miłego ciepła w środku podczas przebywania w jego towarzystwie coś oznacza? Jeśli to wszystko jest częścią przyjaźni, to jest ona naprawdę pokręcona.
- Nie, nie, nie! Jeszcze raz! Kirishima, skup się. - Kto by pomyślał, że próby do przedstawienia prowadzić będą Bakugou wraz z Todorokim. Ci dwaj byli by ostatnimi osobami, które osądziłbym o jakieś doświadczenie aktorskie, a jak się okazało - oboje je posiadali. Nawet nie pytałem gdzie je zdobyli, ani jeden ani drugi nie zbyt chcieł o tym rozmawiać, tak samo jak nie chciał tu przebywać.
- Włóż w to więcej serca. - Napomknął w połowie białowłosy.
- Łatwo mówić! Dlaczego jakaś dziewczyna nie może grać za mnie? Wolałbym być leśniczym! Shinsou, zamień się.
- W twoich snach. - Burknąłem. - Nie będę wchodził w żadną kieckę.
- Zaraz, będę musiał nosić kieckę? - Mina wybuchnęła śmiechem, a Eijiro zarumienił się widocznie ze wstydu.
- To takie niemęskie. - Westchnął.
- Właśnie bardzo męskie! - Denki poklepał czerwonego po ramieniu. - Pomyśl, idziesz sam przez las w słusznym celu, spotykasz wilka, a mimo to nie panikujesz!
- A poza tym, jesteś główną postacią! Protagoniści są bardzo męscy, nawet jeśli są małymi dziewczynkami.
- Starczy już tych pogadanek, wracać do pracy! - Krzyknął blondyn i wszyscy wróciliśmy do próby.
Spodziewałem się, że wszystko będzie przebiegać o wiele gorzej, a było nawet znośnie. Sam król eksplozji na koniec pochwalił naszą grę, co dla niektórych było niczym odebranie nobla.
Nadeszła przerwa obiadowa, więc postanowiłem udać się do mojego ulubionego kąta.
Denki pov
Złapałem swój plecak i ruszyłem w stronę miejscówki, w której ostatnio zacząłem jadać z Hitoshim.
- Hej, Denki! - Zawołała Mina. - Nie jesz z nami?
- Wybaczcie, ale umówiłem się z Shinsou.
- W takim razie, niech usiądzie z nami! - Zaproponował Sero, a Katsuki nie wyglądał na zbyt zadowolonego tym pomysłem.
- Nie potrzebuje kolejnego przydupasa przy stole. - Burknął.
- Suki! Bądź milszy. Myślę, że możesz go zaprosić!
- Niech wam będzie, ale nie gwarantuje, że się zgodzi. - Sam nie byłem zbytnio przekonany, w końcu to Hitoshi.
Machnąłem im szybko i ruszyłem w stronę fioletowowłosego.
- Hitoshi! - Wskoczyłem na parapet, na którym siedział i uśmiechnąłem się szeroko, co on lekko odwzajemnił.
- Słuchaj..- Podrapałem się po karku. - Bo wiesz, bakusquad bardzo by chciał, abyśmy zjedli razem z nimi.
- Bakusquad? - Zapytał ze zdziwieniem. Faktycznie, nigdy mu nie mówiłem, że ja i moi przyjaciele tak siebie nazywamy.
- No Baku, Hanta, Ashido i Kiri. - Wymieniałem ich na palcach, aby nikogo nie pominąć, proszę mnie nie oceniać. Ten jedynie przytaknął i spojrzał przez okno.
CZYTASZ
𝐘𝐎𝐔𝐑 𝐋𝐎𝐍𝐄𝐋𝐘 ➡️ Shinkami
أدب الهواة,, - Aż tak bardzo kochasz samotność? - ..To dzięki niej odnajduję spokój i szczęście. - Więc pozwól.. pozwól mi być twoją samotnością." Gdzie Shinsou w czasie festiwalu sportowego UA zajmuje zaszczytne 5 miejsce i zostaje prz...