Prolog

2.4K 82 10
                                    

-Accalia- powiedziała kobieta do swojego męża- Tak będzie się nazywać. Accalia Anderson.

- Mała Cali. Wyjątkowe imię dla wyjątkowej wilkołaczycy- odpowiedział mężczyzna trzymając małą dziewczynkę w swoich ramionach.

Słowa te padły zaledwie 16 lat temu, dzień przed tragedią. Poniedziałek, dzień, w którym zostałam razem z moją babcią w starym, drewnianym, choć mającym swój urok domku w lesie. Moi rodzice wyjechali do miasta, jak każdy inny człowiek po zakupy. Ale już nie wrócili... Zostałam jedyną zieloną wilkołaczycą na świecie zwaną Deltą. Delty nie miały tak zwanych alf, byli tylko przywódcy, ale i oni nie mieli jakiś przywilejów. Wszystkich stado traktowało równo. Zielone wilki tworzyły tylko członkowie spokrewnieni z moją mamą. Do tego wypadku byłyśmy we dwie. Ale życie od zawsze stawia wszystkim kłody pod nogi. Tak samo stało się z nami. W jeden dzień, w jedną chwilę moja mama zginęła w wypadku zostawiając mnie samą. Zostałam sierotą.

Zostałam ostatnią Deltą na świecie.

Od początku swojego istnienia stado mamy ukrywało się w górach- w Alpach. Wilki nie należące do stada uznawały, że jesteśmy mitem. Po śmierci dziadka, która wydarzyła się w te wakacje razem z babcią, która jednocześnie była zwykłym wilkołakiem w naszym stadzie, tak samo jak tata i dziadek, przeprowadziłyśmy się do Stanów Zjednoczonych, a dokładniej na obrzeża małego miasteczka Beacon Hills. Za dom sprawowała nam opuszczona leśniczówka, którą postanowiłam trochę odnowić. Przerobiłam meble, kupiłam jakieś dekoracje, aby drewniany domek pośród drzew też miał swój urok.

Uczęszczam do liceum w mieście, choć nikt do mnie nic nie ma, a ja nie mam do nich staram utrzymywać się z dala od kogokolwiek. Nie jestem nie śmiała, umiem przyglądać komuś jeśli jest taka potrzeba. Może niejestem jakaś najlepsza z klasy ale moje oceny i tak są bardzo dobre.

Delta: Green Wolf | ZawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz