Akatsuki [Pytania i Wyzwania]

♥️18.♥️

Deidara: Nyaaaa...

Sasori: ...

Deidara: Nyaaaa...

Kisame: To jest jakiś rodzaj medytacji?

Sasori: Nie, on po prostu jest horny.

Kisame: Czemu on nagle stał się catboyem?

Sasori: Siła wyższa. Gay dilf hunter go opętał, bo są walentynki.

Hidan: To może odprawię jakieś egzorcyzmy, co?

Sasori: Możesz próbować.

Hidan: Zaśpiewam, więc refren mojej pieśni religijnej.

"Dla szatana chwały
To mroczne rytuały
To jest czarna msza, czarna msza
Spermę ktoś wyliże
Płoną odwrócone krzyże
To jest czarna msza, czarna msza
A! A! A! A!
Czarna msza, czarna msza
A! A! A! A!
Czarna mszaaaaaaa"

Deidara: *to mu nie pomaga i zamiast tego napieprza tekstem dalej*
"Gdy pogańskie hordy ciągną odbyt swój
Wtedy pentagram kapłan wbija w chuj
Czarny łój opala się
Sam wielmożny Beliar płody piłą rżnie
Racic stuk, macic wróg
*tu wskazuje na Sasori'ego*
Swoją babcię rucha wnuk
Ołtarz drga, wiedźma zła
Między uda spuszcza psa"

Sasori: Ja ci coś zaraz do cholery spuszczę na łeb, gnoju!

Konan: Uspokoić mi się tu natychmiast! Naprawdę myślicie, że w Walentynki ludzie chcieliby czytać takie obrzydlistwa?!

Deidara: Wybacz, Sasor. Nie mogłem się powstrzymać.

Sasori: Coś te twoje egzorcyzmy są do dupy, Hidan.

Hidan: Spieprzaj! Skąd miałem wiedzieć, że on to zna?!

Deidara: Heheheh

Sasori: Dobra, przejdźmy już do komentarzy. Pierwszy jest od Martin_Uchiha i wyzwanie dla Deidary "Rozbierz się albo będziesz musiał ściąć włosy"

Deidara: Yh... A nie mogę oddać fanta po prostu?

Sasori: W postaci włosów możesz.

Deidara: Wal się, nie oddam ich.

Hidan: To ściągaj gaciory!

Deidara: Zamknij mordę, debilu!

Sasori; Spoko, zaraz się z powrotem ubierzesz. Potrzebujesz mieć co oddawać na stosik.

Deidara: Ta spoko, bo to nie ty musisz się rozbierać przy prawie tuzinie chłopa!

Sasori: No właśnie, wszyscy mamy to samo więc nie wiem o co ci chodzi.

Konan: 👁️👄👁️

Pain: Ja zawsze powtarzam "Jak chcesz być normalnym facetem, to nie możesz się bać tego, że w męskiej szatni zobaczysz czyjegoś penisa. Dla faceta jest to kompletnie aseksualne"

Hidan: No, to nieźle siebie przekonujesz, żeby ci nie stanął.

Pain: Morda, Hidan.

Deidara: Dobra... *Rozbiera się*

Sasori: *rzuca w niego grosikami*

Deidara: Hej! Co ty odwalasz?!

Sasori: Bawię się w klub ze striptizem.

Deidara: To chociaż byś rzucał bankomatami, hm!