Lekko zmrużyłam oczy,było już dosyć jasno więc stwierdziłam,że pora wstawać na śniadanie bo pewnie i tak jesteśmy spóźnione.Spojrzałam zaspana na zegarek,godzina 06:34.Zdziwiłam się że wstałam tak wcześnie bo poszłam spac o 03:00 w nocy.No cóż,teraz już nie zasne.Wstałam po cichu,ubrałam się mniej więcej i ogarnęłam.Usuadłam na łóżku czekając aż dziewczyny wstaną i głaskałam Daniela.Ten kocur potrafił wyleczyć wszytskie rany.Pola przewróciła się na łóżku i lekko otwierając oczy spytała zachrypniętym z rana głosem:
-która godzina?
-07:12
-Kurwa.-Odpowiedziała i położyła się dalej spać.
Wstała Julianne.Ona była raczej rannym ptaszkiem więc kiedy Pola jeszcze spała rozmawiałam sobie z Julie.
-Boże jak ja mogłam pójść spać w ubraniach..-zapytała sama siebie wątpiąco
-Byłyście padnięte,tak samo jak ja.-Odpowiedziałam
-Jak Pola wstanie wszystko musisz nam wyjaśnić.-Powiedziała stanowczo.
Julie ogarnela sie jak ja a byla godzina 07:50 wiec stwierdzilysmy ze nie bedziemy jej budzic tylko pojdziemy same.
Na sniadaniu Julie opowiedziala mi o jej wczorajszym Balu z Harrym.-Na początku było bardzo niezręcznie i sztywno ale potem się jakoś rozkręciliśmy i pod koniec super nam sie rozmawiało.Umówiliśmy się dzisiaj o 17:00 w bilbliotece..-odpowiedziała zarumieniona.
-Julie to fantastycznie!Widać ze Harry na ciebie leci.-Odpowiedziałam.
-Mówisz?-Zapytała z nadzieją.
-Pewnie!-Rzekłam.
Tymczasem razem ujrzałyśmy Polę biegnącą do nas na sniadanie.Byla nie pomalowana i z rozczochranymi wlosami.
-Jestem!-Odpowiedziala zdyszana i zmieszana.
-Hmmmm Pola jak tam wczoraj było,widze że grubo..-Zapytałam.
-Nawet mi nie mówcie..CEDRIC JEST CUDOWNY!-krzyknęła szeptem.-Cały wieczór spedzilismy tancząc,potem zaprosił mnie do domu hufflepaffu i troche się napiliśmy..a ja mam słabą głowę.. i tak to się skończyło.Mam totalnego kaca..-Odpowiedziała zmęczona.
-Widać.-Odpowiedziała Julie.
-Dobra dzisiaj naszczescie sobota więc macie czas na odpoczynek.-Rzekłam.
-I na to żebyś nam wszystko wyjaśniła...-Odpowiedziała Pola.
-Jasne wszystko wam wyjaśnie.-Odpowiedziałam.
Resztę śniadania dyskutowałyśmy o tym jak przebiegł nam bal.Ja narazie niezbyt duzo mowilam o Draco bo najpierw chcialam dziewczyna wszystko wytlumaczyc.Rozglądałam się za Draco ale go nigdzie nie widziałam.Podejrzewałam ze w dupie ma sniadanie na tak wczesną godzinę.
Wróciłysmy do Dormitorium i zaczełam dziewczynom opowiadac to samo co Draco.Opowiedzialam im rowniez o tym co dzialo sie po balu.
-Wieec tak to było...-Skonczylam opowiadac.
Dziewczyny przez chwile nic nie mowily.Patrzyly sie na mnie w szoku a potem Pola wypaliła.
-NASZA JASMINE MA CHŁOPAKAA!!!WIEDZIALAM ZE KIEDYS RAZEM BEDZIEMY MIALY CHLOPAKOW!Biegała i skakała po pokoju.
-Pola spokojnie haha.On nie jest moim chłopakiem.-smialam sie z tego co robi bo jej bieganie i skakanie bylo komiczne.
Boze ale jaki Draco jest romantyczny i czuły z tego co opowiadasz.Totalnie nie potrafie sobie go takiego wyobrazić..-Powiedziała Julie.
CZYTASZ
Draco Malfoy-Love story
Teen FictionSiemka.Wiem jaka teraz jest wszędzie faza więc planuje by było to nie długie i przyjemne do czytano love story z Draco Malfoyem😏Zapraszam do czytania,będzie hot🥵❤️