Longbottom.Nevile Longbottom.Zdjął worek z twarzy i wyczekiwał mojej reakcji.
-Nevile!? Co ty robisz!? Zostaw mnie!-Krzyczałam.
Lubiłam Nevila.Wiedziałam,że się we mnie podkochuje i pare razy mi to wyznał ale ja mówiłam mu że bardzo go lubie ale jako przyjaciela.Spodziewalam się pod workiem kazdego tylko nie jego.
-Cicho.Nie chce ci nic zrobić.-Odpowiedział spokojnie.
-Tak?To po jakiego grzyba mnie uniewalniasz?-Krzyknęłam.
-Poprostu zrób co ci każe a nikt nie ucierpi.-Odpowiedział nadal spokojnym tonem.
-Co?!Kto ucierpi!?-Zapytałam roztrzęsiona.
-Albo zrobisz to co ci powiem,albo ucierpi bliska ci osoba.-Odpowiedział już troche wkurzony.
Widziałam,że nie mogę się już z nim patyczkować.
-Dobra,ale co mam zrobić.-Zapytałam lekko przerażona.
-Albo pójdziesz ze mną na bal zamiast z tym kretynem,albo Pola nie pójdzie z Cedriciem.-Odpowiedział.
-Co?Co ma do tego ze sie we mnie zakochales Cedric i Pola?-Zapytalam.
-Wiem,ze ci na niej zalezy.Pozatym jak sie nie zgodzisz to Julie też sie nie spotka z Potterem.-Chyba nie chcesz zniszczyć przyjaciółkom balu?Odpowiedział.
-Nevile niby jak chcesz to zrobic.Nie osmieszaj sie.Nie jesteś jakimś wybitnym czarodziejem.-Odpowiedzialam juz troche wyluzowana.
Wtedy on wyjął z kieszeni cos co mnie zatkalo.Mała buteleczkę z ciemną zawartością.
-Czy to.....-Powiedziałam zamyślona.
-Eliksir śmierci.Wystarczy kropla a juz nigdy nie spotkasz sie z psiapsiółkami.-Powiedział złośliwie.
-Nevile nie zrobilbys tego.Znam cie dobrze,muchy bys nie skrzywdzil.-Krzyknęłam mu w twarz.
-Dla tego jednego wieczoru zrobie wszystko.Zrozum,kocham się w tobie od zawsze.Wiem ze juz nigdy ze mna nie bedziesz,wiec chce chociaz ten jeden wieczor spedzic z toba jakbysmy byli parą.-Odpowiedział.Widziałam w jego oczach psychopatyczne zamiary.
Zastanowiłam się chwile.Widzialam ze mowi serio.Nie moglabym stracic najwazniejszych osob w moim zyciu.
-Jesteś podły.-Odpowiedziałam.
-Czyli zgoda?-Odpowiedział z psychicznym uśmiechem na twarzy.
-Zgoda.-Ten wyraz ledwo przeszedł mi przez gardło.Miało być tak cudownie...
-Cudownie.Teraz pojdziemy razem do Malfoya i wszystko mu powiesz.Powiedział z psychicznym uśmieszkiem na karku.
On szedł za mną z różdżką wyciągniętą przed siebie.Kiedy uslyszelismy glos slizgona,Nevile schował się za słupem obserwując wszystko.
-Ooo hej piękna.-Odpowiedział
Chyba widział w moich oczach ze cos bylo nie tak.Postanowilam zagrać tak jak on.Zagrać tak jak on to zawsze robił.Zalozyć maskę na twarz.
-Zmieniłam zdanie.Idę jutro na bal z kimś innym.-Powiedziałam drżącym głosem.Nie potrafiłam wymówić mu tego z kim idę.
-Co?Haha dobry żart Mainfree.-Zaśmiał się
-Ja nie żartuje.-Odpowiedziałam.Starałam się by całość brzmiała prawdziwie.
CZYTASZ
Draco Malfoy-Love story
Teen FictionSiemka.Wiem jaka teraz jest wszędzie faza więc planuje by było to nie długie i przyjemne do czytano love story z Draco Malfoyem😏Zapraszam do czytania,będzie hot🥵❤️