5

439 32 105
                                    

Szliśmy już jakiś czas i była jakoś( w tym momencie chciałam napisać że było puźno ale przypomniało mi się że wyszli rano XD) 12:30. już mało co było domów a było coraz więcej drzew, jak w jakimś horrorze.

-Okej jeszcze chwila i po lewej powinna być policja- powiedział Nagito.

-Trochę podejrzane to że w takim miejscu jest policja- cicho powiedziałem

Doszliśmy do końca ścieżki. Rzeczywiście stał po lewej stronie budynek ale wyglądał na trochę stary...Wyglądało to podejrzanie.

-Nagito, musimy tam iść? Wygląda trochę podejrzanie....

-Nie bój się! Ze mną jesteś bezpieczny! A poza tym to tylko posterunek policji. Pójdę pierwszy a ty za mną jeśli chcesz.

-Dobrze.

Nagito szedł do przodu, a ja za nim. Otworzył drzwi i...

-Hmm...Nikogo nie ma. Wygląda na to że dawno opuszczone. Chwila...Tam chyba ktoś jest. Pójdę zobaczyć ty tutaj zostań.

pokiwałem głową. Nie wiedziałem co się dzieje. Widziałem jak Nagito idzie dalej w korytarz. 

Nagito POV:

Szedłem dalej. Byłem pewny że ktoś tam był. Już zawracałem ale usłyszałem kroki za mną. Obróciłem się, a tam...Nie to nie możliwe czy to tamten włamywacz?NIE

-HAJIME UCIEKAJ!- krzyknąłem i sam pobiegłem w kierunku wyjścia. 

Jak byłem obok Hinaty wziąłem go za rękę i pobiegłem z nim w kierunku lasu. Nie może mu się nic tać. Nie pozwolę na to! 

-Nagito co tutaj się dzieje!?

-Chyba ktoś się na nas uwziął. Musimy uciekać jak najszybciej. Nie wiem czy możemy wrócić do domu.

Gdy tamten '' włamywacz'' już przestał nas gonić a ja z Hinatą siedzieliśmy na pniu w lesie nadal się baliśmy. Co się stało?

-Nagito. Czemu to się dzieję? Czemu my? Nie chcę by tobie się coś stało.

- Hajime. Wszystko będzie w pożądku- *przytuliłem Hajime*- ...Kocham cię. Ze mną jesteś bezpieczny.

-Nagito...ja też- zaczerwienił się i popatrzył mi w oczy.

Zbliżyłem się jeszcze barzdziej do Hinaty, pocałowałem go. Hajime odwzajemnił pocałunek.

-Będę już z tobą na zawsze- powiedziałem.

INFO OD AUTORKI JAK ZAWSZE

heja zauważyłam że w ostatniej części narzekaliście że nie było pikanteri więc trzymać trochę w tym rozdziale. 

Z tobą na zawsze (komahina fanfiction)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz