Właściwie to już po samym zwiastunie moją pierwszą myślą było "ktoś tu coś mocnego brał". Drama jest na podstawie książki, natomiast pomimo tego, że ją polecam mam do niej kilka uwag. Dla osób które lubują w prostych, łatwych do zrozumienia rzeczach to naprawdę nie polecam. Zajęło mi to pół serialu, aby zrozumieć, o czym to jest. Również ilość odcinków nie zbyt mnie zachęcała, bo jest ich jedynie 6. Na pewno na plus wychodzi cała obsurdalność serialu, bo można się nieźle uśmiać. Drama - jak sama nazwa wskazuje - jest o szkolnej pielęgniarce. Podczas oglądania miałam dosyć spore flashbacki z Star Butterfly XD Jeśli chodzi o gatunek, to powiedziałabym stanowczo fantasy/sience fiction. Wątki romansowe są właściwie... znikome. Gdzieś tam coś jest, ale z tyłu planu, więc jeśli oczekujecie superduperultraromantycznych scen to nie tutaj. Gdybym miała jej dać ocenę szkolną, to takie mocne 4.
CZYTASZ
𝖗𝖊𝖈𝖊𝖓𝖟𝖏𝖊 𝖉𝖗𝖆𝖒
DiversosKrótkie recenzje azjatyckich dram by załamana zwolenniczka romansów (nie tylko kdramy) możecie polecać jakieś dramki w komach, jak będę pisać recenzje to oznaczę! (ale tylko romanse, horrory i kryminały plz)
