Był sierpień. Gorąco spływało po czole. W salonie był wielki wiatrak. Dobrze, że właścicielka zapewniła swoim pracownikom choć odrobinę luksusu. Chaeyeong siedziała na fotelu wachlując się wachlarzem. Jak dobrze, jak chłodno.
- Rose!
Odwróciła się. To była Kim Jisoo - nowa pracownica. Lubiła ją, była miła i kochana.
Podeszła do niej i uśmiecheła się.
- Co się stało? - spytała się młodsza ze sztucznym uśmiechem na twarzy.
- Weźmiesz za mnie jedną klientkę? Błagam, muszę iść.
- A co się stało?
- Brat w szpitalu siedzi.
Westchnęła.
- Dobrze -uległa jej. - O której ona będzie?
- Jeju, wypadło mi z głowy! Spytaj się Lisy?
- Czyli? - Chae nie wiedziała o co zbytnio chodzi.
- Jest sekretarką. Ostatnio wróciła z Tajlandii i jej przez to nie widziałaś.
Zadzwonił telefon. Brunetka przeklęła pod nosem.
- Muszę iść. Pa, Rose!
Jisoo zniknęła za wielkimi drzwiami zostawiając po sobie tylko wspomnienie. Dziewczyna rozejrzała się. Musiała się dowiedzieć, gdzie Lisa dokładnie się znajdowała. Podeszła do recepcji. Stały tam dwie kobiety. Znała tylko jedną z nich - niską Chinkę. Była to starsza pani, a zarazem siostra właścicielki.
CZYTASZ
❝𝔽𝕃𝕐 𝕋𝕆 𝕄𝕐 ℝ𝕆𝕆𝕄❝ chaelisa
Random❝Roseanne prowadzi małą kawiarenkę w centrum Seulu. Jego specjałem jest love tea - herbata, dzięki której pary mające kryzys w związku, ponownie mogą się w sobie zakochać. Pewnego dnia do kawiarenki przychodzi ex Rose, Lalisa, prosząc o pracę w kawi...