3.O co chodzi z tymi kwiatami?

249 20 7
                                    


Bakugou pov;

Kiri nie wracał dłuższą chwile a mi się zachciało szczać. Postanowiłem że zobaczę czy wszystko dobrze z nim, więc wstałem i bez słowa polazlem do łazienki. Gdy już miałem się wydrzeć na niego i wejść, drzwi się otworzyły.Zobaczyłam Kirishime wycierającego usta i jakby nigdy nic. 

-O hej Bakubro- popatrzył się na mnie lekko się uśmiechając.

Nienawidzę jak tak do mnie mówi - SIEDZIAŁEŚ TAM Z 15 MINUT, A MI SIĘ SZCZAĆ CHCE! I PO CHUJ USTA WYCIERASZ CO TY PIŁEŚ Z TEGO KIBLA! - 

Kirishima się zaśmiał i powiedział -Oj sory nie wiedziałem i nie piłem z kiba ble-powiedział z dość słodką miną chłopak i się zaśmiał, ale śmiech który usłyszałem był taki inny od tego który słyszę od niego na co dzień. Był taki jakby lekko wymuszony ale kiri nie jest kimś kto kłamie o swoim samopoczuciu bo jak uważa, jest to niemęskie. -Dobra ja już pójdę do nich - coś ewidentnie było nie tak, nie zachowywał się normalnie 

Poszedłem do kibla i chwilke  później wróciłem do tych idiotów. 

- Dobra to gramy - Mina przybliżyła się do Kirishimy i go pocałowała a Kiri oddał pocałunek.... To zabolało ale to tylko gra co nie? Przecież oni się tylko przyjaźnią.. tak jak ja z Kirim. Choć ja bym chciał coś więcej. Znaczy no jakby nie powiem mu tego bo nie jestem takim idiotą jak on.Ale fakt że z Kirim znamy się od około roku, a ja prawie od razu zainteresowałem się tym chłopakiem.... 

Był jak wszyscy ale jego czerwone włosy się bardzo wyróżniały. No bo to całkiem normalna reakcja; Kosmitka- nuda nie wyróżnia się, gościu z łbem ptaka- pfff normalne, człowiek z ogonem- też normalne, niewidzialna typiarka- no nawet nie widać wyróżnienia się ale gościu z czerwonymi włosami postawione na jakieś gówno do góry- wooooo nie no ale się wyróżnia. Szczęśliwym trafem  to on się do mnie odezwał. Był ciekawy, przystojny (boli mnie to słowo) i często wkurwiający. Ale i tak ciesze sie że sie z nim przyjaźnie ALEEEEE oczywiście nie powiem mu tego. BO PO CHUJ.

Wróciłem do rzeczywistości i zobaczyłem gdzie wskazała butelka. Przełknąłem cicho ślinę...

 CO KURWA? DEKU?

NIE NO KURWA NIE WYTRZYMAM! ON NIE JEST PRZYPADKIEM Z MIESZAŃCEM?!

Nadle poczułem ciężar na całej ręce...  była to Uraraka która widząc moje rozdarcie czy cokolwiek co wymalowało mi się na ryju z dupy przykleiła mi się do ręki. Spojrzałem na nią i spokojnie spytałem żeby nikt nie usłyszał - Czy możesz się odkleić od mojej jebanej ręki?! -

Kirishima pov 

No spoko jakby to mój przyjaciel więc pocałunek z Deku nic mi nie zrobi. Bardziej bym sie bał czy Todo nie da mi w ryj.. ale dobra. 

Spojrzałem na Baku gadał o czymś z przytuloną do jego ręki Uraraką. Zakaszlałem po cichu. Chyba nikt nie zauważył. No ale już dobra podszedłem do Deku i szybko pocałowałam go no i jak można się spodziewać szybko usiadłem na swoje miejsce. 

Potem deku zakręcił butelka sie chwile kręciła no i zatrzymała sie nawet nie jestem pewien na kim, bo Todoroki przekręcił butelkę  na siebie i powiedział -Liczy sie - no i pocałował Izuku. 

Todo zakręcił butelką i wypadło na... Momo. Zaśmiała się i szybko go pocałowała. 
Później wszystkie kręcenia wypadały tak- Momo z Jiro- dziewczyny naprawde sie lubią.. bardzo lubią haha - potem Jiro z Tsuyu, Tsuyu z Tokoyamim, Tokoyami z Sero, Sero z phahhhahahahaha Minetą, Mineta z Ayoamą, Ayoama z Ojiro, Ojiro z Hagakure, Hagakure z Miną, Mina z Uraraką, no i w końcu Uraraka z Bakugo... Dobra wiem że życie mnie niezbyt lubi.. bo nikt normalny nie pluje kwiatkami, ale kwiatki mogę przeżyć ( GHAHAHAHAHAHHAHA NO TO SIE MOCNO ZDZIWI KIRI JAK DOWIE SIE O CO CHODZI Z TYMI KWIATAMI GHAHAGA) a pocałunek tych dwoje zaboli mnie tak cholernie. 

Bakugo przez chwile nie ogarniał ale kilkanaście sekund patrzenia na butelkę i sie ocknął. Po czym wywrócił oczami i pocałował Ochacko. 


Popatrzyłem na  nich i zakaszlałem kilka razy. Tak cholernie bolą mnie płuca i serce. Czemu ja...


//Okej to koniec tego rozdziału. 

No i ogólnie przepraszam ale weny nie miałam i no rozdział jest trochę słab. Przepraszam też za jakiekolwiek błędy ale mam powalony komputer ale poprawiłem większość błędów w poprzednich rozdziałach i mi prawie oczy wypaliło

A no i mam nadzieje że miło sie wam czytało 

Nie pozwole ci umrzeć// Kiribaku (W TRAKCIE EDYCJI )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz