Filmy zleciały szybko. Najpierw film akcji potem anime potem komedja i aktualnie zaczynamy romans...
Po jakiejś godzinie zrobiłem się zmęczony bo w filmie mało sie działo położyłam głowę na ramieniu Baku
-Shity hair co ty robisz?! - zapytał zdziwiony i wkurwiony - Odpierdol sie twoje włosy wpieprzają mi sie w nos -
- Oj Baku zamknij sie w tym filmie sie nic nie dzieje a zostało 30 min a jeśli przeszkadzają ci moje włosy to je odsuń albo rozczochraj- powiedziałem z małą ignorancją
Baku sie chyba zdziwił i już nic nie powiedział ani nie zrobił
klasa też chyba sie zdziwiła bo panowała jebiaszcze cisza i czułem wzrok wszystkich na sobie. Trwało to kilka minut ale potem dokończyliśmy ten cholerny romans i przyszła pora na horror. Jak już pewnie sie domyślacie horrory nie są czymś co bardzo lubię. Caly film się przytulałem i chowałem za Bakugou a on sie śmiał.
Kiedy skończyliśmy było koło 1;30
A JESZCZE GRY
Pizze zjedliśmy podczas filmów wiec tu nie było problemu
I wtedy wstała Mina ubrana w kigurumi jednorożca i zarządziła grę w butelkę
-POJEBAŁO CIE KOSMITKO!! JA NIE GRAM-Wydarł się Bakugou
Po faktycznie dłuższej chwili Bakugo się przełamał
-Oj Baku no weź zagramy szybko i po sprawie i prosze nie krzycz aż tak- powiedziałem spokojnie wiedząc że to jest moja szansa
-Kurwa dobra ale nie dotknę Deku -Powiedział już ciszej
- No i okej to chodź - złapałem go za rękę i wszyscy usiedliśmy na podłodze
Nie patrzyłem na niego bo bałem sie że dostane wybuchem w twarz ale wiem że inni sie patrzyli na mnie i na niego
-Okej to ja pierwsza zakręcie żeby było uczciwie- powiedziała Mina i zakręciła
-Ej ludzie bo ktoś zauważył że ja mam dziób?- powiedział Tokiyami z wyraźnym rozbawieniem
-O kurde faktycznie.... to ty będziesz sie przytulał albo dostawał całusa w policzek - powiedziała Mina której tylko to przyszło do głowy a wszyscy sie zgodzili
Popatrzeliśmy na butelkę a ja wytrzeszczył oczy Mina i ja musimy sie pocałować hahahha no tego sie nie spodziewałem
Spojrzałem po klasie wszyscy patrzyli sie raz na butelkę raz na mnie ale na miałem to gdzieś bo w tym momencie zauważyłem że Uraraka opiera sie głową o Baku... od kiedy oni są tak blisko? Przecież baku nikomu nie daje nawet sie dotknąć a co dopiero opierać czy przytulić. Fakt co fakt tylko mi ale to pewnie dlatego że często to robię i nie odpuszczam. Szybko odwróciłem wzrok od nich. Niewiem czemu ale mnie to cholernie zabolało. Poczułem silny ból w sercu i klatce piersiowej chwile pózniej zacząłem kaszleć.
-Kirishima wszystko dobrze?- powiedziała zmartwiona Mina
-Tak, po prostu zakrztusiłem sie - powiedziałem ciężko oddychając -zaraz wracam -powiedziałem i wstałem
- Okej to ja wezmę jakieś chipsy - Miną wstała za mną i poszła do kuchni a ja skierowałem sie do łazienki
Wszedłem i przemyłam twarz wodą. Kiedy to zrobiłem w myślach zobaczyłem Urarake i Bakugo wyglądali jak zakochani byli tak blisko siebie nagle zacząłem sie krztusić, zakryłam ręką usta i poczułam tak jakby coś mi zalegało w płucach a potem w gardle. Kiedy przestałem kaszleć i otworzyłem oczy zobaczyłem krew. Wiedziałem że mam coś w buzi. Wziąłem oddech i wyplułem... PŁATEK??? Czemu miałem kwiatka w buzi a raczej płatek kwiatu. Wytarłem usta z krwi i wyrzuciłem to dziwne coś po czym wyszedłem z łazienki.
//Haii, ogólnie nawet nie chce mi się sprawdzać błędów bo dzisiaj cały dzień siedziałam nad lekcjami. Mam nadzieje że miło się czytało. Pa patki ^3^
CZYTASZ
Nie pozwole ci umrzeć// Kiribaku (W TRAKCIE EDYCJI )
DragosteCzy to nie zabawne że kwiaty które zazwyczaj dajemy ukachanej osobie mogą nas zabić?....... Kirishima na pierwszy rzut oka jest zwykłym chłopakiem, który jak reszta świata chce zostać bohaterem. Jednak pozory mylą, a uśmiech nie musi być prawdziwy...