Ostatnie ogloszenie

63 2 1
                                    

Po wielu miesiącach postanowiłam wrócić i przestać wmawiać sobie i wam ze kiedyś skończę tą książkę.
Zostawiam ją w stanie nierozwiązanym. Planowałam zrobić wiele rzeczy ale zwyczajnie ani trochę mi to nie idzie. Chciałabym pisać dalej tak samo jak napisać wiele innych ale wydaje mi się ze nie mam do tego ręki i czasu. Może kiedyś napisze coś podobnego ale jak już się to stanie chce mieć w zapasie kilka rozdziałów. Chce dodać iż naprawdę będzie mi tego brakować i mam wielką nadzieje ze kiedyś się jeszcze zobaczymy.

Mały dodatek jeśli ciekawią was dalsze losy bohaterów-
Kirishima jako nieszczęśliwe zakochany probuje zrobić wszytko by przeżyć każdy dzień najlepiej jak się da i nie dać po sobie poznać że jest ciężko chory.
Codziennie zasypia z myślą ze może się nie obudzić.
Prowadzi wraz z przyjaciółmi z pozoru normalne nastoletnie życie międzyinnymi wychodząc na imprezy i przygotowując się do festiwalu sportowego.
Lecz w dzień wyczekiwanego we wszystkich festiwalu jego stan zdrowia nie pogarsza. Wszyscy zaczynają sobie zdawać sprawę ze coś złego się dzieje z Kirim.
Przy wręczaniu nagród gdy Ochacko gratuluje Bakugo wszystko ma swoją kulminacje. Kiri wyciąga dawno już napisany list i  ostatnie co mówi nasz czerwonowłosy bohater to ciche zachrypnięte - Jaki głupi powód by umrzeć- i upada na bezwładnie na ziemie. Wszyscy podbiegają do Kirishimy z przejęciem.
Z ust chłopaka nagle wyrasta piękny kwiat krwisto czerwony na czubkach płatków.
Mina jako pierwsza zauważa kartkę lezącą obok przyjaciela i nie myśląc długo ją czyta.

~ Jeśli to czytasz to mnie już nie ma. Pewnie zastanawiasz się co się stało otóż byłem chory na dziwną rzecz. Hanahaki - choroba miłości i złamanych serc. Brzmi to pewnie dziwnie i niewiarygodnie ale to prawda. Kochałem wszystko na tym świecie moją rodzine, przyjaciół, szkołę czy kwiaty a teraz to one mnie zabiły.
Więc proszę powiedz moim przyjaciołom i znajomym ze ich kocham. Mojej rodzinie i powiedz proszę chłopakowi o napuszonych blond włosach ze go kocham najbardziej i mam nadzieje ze będzie szczęśliwy. Żegnajcie wszyscy.
                                                      Kirishima Ejiro

Po przeczytaniu listu Mina zaczęła głośno płakać i upadła na kolana obok martwego już chłopaka.
To koniec. Nie ma go już.

Pare dni później odbył się pogrzeb najbardziej męskiego i roześmianego chłopaka jakiego znał ten świat.

Najsmutniejsze w tej historii jest to że blondyn którego nasz bohater tak kochał odwzajemniał jego uczucia. Teraz zaś zostali sami przeznaczone dusze dwie obie martwe już na wieczność. Rozdzielone po wsze czasy. Nigdy już się nie spotkają.
Hanahaki choroby złamanych serc nie da się odwrócić. Nie uratujesz kogoś komu w płucach od serca wyrosły kwiaty i pnącza. Jak myślisz mogło się to wszytko zmienić? Czy można było temu zapobiec. Teraz już się nie dowiemy...

I tak kończy się nasza historia. Żegnajcie.

Nie pozwole ci umrzeć// Kiribaku (W TRAKCIE EDYCJI )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz