🌌Tęskiniłam🌌

102 14 8
                                    

Aidan?-zapytałam zdziwiona. Zobaczyłam zdyszanego i zakrwawionego chłopaka

Julia!-krzyknął i podleciał do mnie, a ja się do niego przytuliłam i zaczęłam płakać mu do ramienia. Jemu też poleciała łezka z oka

Nic ci nie jest?-zapytałam po chwili

Nie przejmuj się mną. Idziemy stąd szybko-powiedział łapiąc mnie za rękę

Nie dam rady już-powiedziałam po chwili uciekania zdyszana. Jestem wykończona Aidan-dodałam

Okej-odpowiedział zdyszany ale uśmiechnięty biorąc mnie na barana.

Jezus Aidan, puszczaj-wykrzyczałam śmiejąc się

Tak będzie szybciej-powiedział również się śmiejąc

Dotarliśmy do domu chłopaka, a zielonooki rzucił mnie na łóżko przez co się zaśmiałam

Idź się umyć- powiedział dalej się uśmiechając, a ja zrobiłam to co kazał

Weszłam pod prysznic biorąc płyn do mycia ciała Aidana, jego ręcznik oraz również jego bluzę i spodenki. Co prawda były na mnie trochę za duże ale dało się w nich chodzić. Rozczesałam włosy szczotką, która leżała na półce obok zlewu.

Zeszłam do kuchni widząc chłopaka robiący makaron.

O już się umyłas, siadaj do stołu zaraz będzie gotowe jedzenie-powiedział do mnie chłopak uśmiechając, a ja usiadłam oddając uśmiech

Patrzyłam na chłopaka robiącego jedzenie i zastanawiałam się skąd wiedział gdzie jestem, a co najważniejsze, dlaczego mnie uratował. Przecież mnie nienawidzi. A ja jego? Po tym co dla mnie zrobił miałam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy. Wcale go nienawidziałam, nawet jak mnie denerwował.

Wpatrywałam się w chłopaka dopóki nie przerwała mi jakaś dziewvzyna, która weszła bez płukania.Pocałowała Aidana w policzek na przywitanie i zauważyła siedzącą mnie przy stole

Hej?-zaczęła dziewczyna. Nie zdążyłam odpowiedzieć bo wtrącił mi się Aidan

A właśnie! Poznajcie się to jest moja przyajciółka Olivia, a to moja dziewczyna Julia-powiedział mrugając do mnie okiem

Słucham?! Chyba strony pomyliłeś?-powiedziała zdenerwowana dziewczyna. Już jej nie trawiłam. Kleiła się do Aidana jakby mnie nie widziała. Nie żebym była o niego zazdrosna, ale dziwnie się na to patrzyło

Nie pomyliłem. Jak już nic nie chcesz to możesz sobie iść-powiedział chłopak, a blondynka wyszła ze znakiem fuck you w moją stronę.

Ale masz przyjaciółki-powiedziałam jedząc makaron, który położył chłopak przedemną.

Yhym... szkoda, że takie głupie-powiedział, na co ja zaczęłam się śmiać

Zjedliśmy makaron nie oddzywając się do siebie. Patrzyliśmy tylko w swoje talerze.

To co idziemy coś robić?-zapytał chłopak

Może lepiej ja już pójde do siebie?-powiedziałam

Mieszkasz u mnie. Twoi rodzice się zgodzili.(nie zdziwiłam się na to bo moi rodzice mieli mnie w dupie pzrez całe życie) Będziesz bezpieczna.-powiedział patrząc na mnie

Słucham?-zapytałam na co chłopak uśmiechnął się, a ja wywróciłam oczami i poszliśmy do jego pokoju

Pov Aidan

Gdy Julia się myła dzwoniłem do rodziców dziewczyny, na policję i do przyjaciół. Opowiedziałem im wszystko i kazałem nie pytać o całe zajście dziewczyny. Myślę, że nie chce narazie o tym gadać.

Stwierdziłem, że zamieszka ze mną. Bardzo się o nią martwię i nie pozwolę żeby znowu coś się jej stało.

Teraz myśle nad tym kiedy powiedzieć co do niej czuję. Napewno nie teraz. Musi odpocząć.

Pov Julia

Poszliśmy do pokoju, a chłopak zaproponował oglądanie filmu. Zgodziłam się na ten pomysł.

Zaczeliśmy oglądać ,,Do wszystkich chłopców których kochałam'' wtuliłam się w poduszkę chłopaka, na co ten się uśmiechnął pod nosem...

~Hello
Julia wróciła! Cieszycie się?
Jak rozwiną się relacje obojga młodzieńców?

,,𝕮𝖔 𝖙𝖔 𝖏𝖊𝖘𝖙 𝖒𝖎ł𝖔𝖘𝖈?"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz