Ewron
Przebudziłem się leżąc na czymś miękkim. Podniosłem się lekko, a w zamian otrzymałem uśmiech Stasia.E: O jeju, mogłeś mnie obudzić. Przecież ciężki jestem. -westchnąłem przeciągając się.
T: Daj spokój, wstałem jakoś 10 minut temu. Poza tym każdy wie, że tak na prawdę jesteś chudy.
D: Słodko wyglądacie. - usłyszałem, a gdy się odwróciłem zobaczyłem tych dwóch debili patrzących się na nas.
E: Wiadomo, jakbym go teraz pocałował to też byście się gapili, co nie?
B: A chcesz to zrobić? Zawsze możemy się odwrócić. - na jego twarzy pojawił się uśmiech.
E: No jasne, 5 procent. - zaśmiałem się.
Nagle usłyszeliśmy dzwonek telefonu.
B: O, to moje. - wstał i wziął swoje urządzenie. Po chwili mogliśmy zobaczyć jego dziwny wyraz twarzy.
B: Zuza chce się ze mną spotkać, podobno coś ważnego, ale nie zajmie długo. - poinformował.E: Jak coś to może przyjść tu, chyba że wolicie gdzieś wyjść.
B: Nie no, skoro szybko to po co gdzieś wychodzić. Napiszę jej sms'a.
》》》
Diables
Od razu wiedziałem, że coś się stało, ale to przerosło moje wszelkie oczekiwania.T: Tak o z Tobą zerwała? Mówiąc, że po prostu do siebie nie pasujecie? - Stasiek nie mógł tego pojąć, Kamilek chodził po pokoju, a ja? Siedziałem i nie mogłem uwierzyć, że to się stało. Byli taka zgraną parą...
E: Dawid, nic nie powiesz?
D: Co mam powiedzieć? Nie wiem, po prostu nie wiem... - próbowałem zebrać myśli.
D: Nie umiem pocieszać. - podparłem głowę na rękach.B: Muszę się przejść i to wszystko przemyśleć...
D: Chcesz sam?
B: Ta, raczej ta...
》》》
Ewron
Łukasza nie było od jakiś trzech godzin, Diables już panikował. Nagle usłyszeliśmy wchodzenie po schodach, a później uchylanie drzwi.D: Boże, Blaszka! Ty żyjesz! - chłopak podbiegł do niego i przytulił.
E: Blaszka, nie wiem, ale chyba masz cichego wielbiciela. - zaśmiałem się.
B: To chyba dobrze, nie? W końcu singiel od dzisiaj. - delikatnie uśmiechnął się w naszą stronę.
D: Chcesz coś zjeść? Albo się napić? Może zrobić Ci gorącą czekoladę? - zalał go pytaniami.
B: Dawid, spokojnie, nie umieram. Herbatka wystarczy, bo trochę zimno.
D: Już, już!
W tym momencie spojrzałem sobie z Thorkiem w oczy i stworzyliśmy nowy ship.
》》》
Thorek
E: Papa, chłopaki! - krzyknął zamykając drzwi.
E: Co robimy? - zapytał siadając obok mnie.T: Hmm, a nie wiem, z Tobą wszystko wydaje się fajne. - wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy z tego co powiedziałem.
E: Sugerujesz coś? - delikatnie przygryzł wargę.
T: Może... - uśmiechnąłem się zalotnie.
E: Mhm, rozumiem... - mruknął jednocześnie przekładając przeze mnie nogę, aby móc usiąść mi na kolanach. Delikatnie podniosłem ręce i ułożyłem je na biodrach Kamilka.
T: Chcesz tego czy robisz to pod wpływem emocji? - chciałem się upewnić.
E: Jeszcze tydzień temu nie byłbym w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ale dzisiaj jestem pewien. - skończył, a ja wpiłem się w jego usta.
E: Mmm... - mruknął z podniecenia, ale też z lekkiego zaskoczenia.Niestety ten piękny moment musiał zepsuć dzwonek, który informował o godzinie 19:10.
E: Kurczę, przepraszam, muszę zacząć streama, bo wicowie mnie zjadą. - odsunął się, lecz widząc moją smutną twarz wrócił, aby dać mi buziaka w policzek.
T: Powiedzmy, że możesz iść. - zachichotałem.
Ewron
E: Część, czat. Sorki za spóźnienie, robiłem coś ważnego. - wyjaśniłem, a mój "przyjaciel" z drugiego pokoju zaczął się śmiać.
E: Co chcecie dzisiaj robić? Stary ma dobry humor, więc się cieszcie.
E: Zbanowani czatownicy? Nie ma sprawy, ale najpierw obejrzymy trochę youtube'ka, ok?》》》
E: Czat, poczekajcie chwilę. - powiedziałem i się wyciszyłem, gdyż Thorek do mnie zapukał.
E: Co tam? - spytałem odwracając się.T: A nic, masz tutaj kolację.
E: O kurde, co to?
T: Ryż z sosem śmietankowym i odrobiną mięsa. A do picia masz jakiegoś Tymbarka. - wyjaśnił.
E: Dziękuję, kochany jesteś, nie musiałeś... - trochę się wzruszyłem.
T: Spoko, nie ma sprawy. - już miał wychodzić, ale chwyciłem go za rękę.
T: Hm? - mruknął.E: Dziękuję. - przytuliłem go i szybko cmoknąłem w nosek.
E: Jestem! - krzyknąłem wracając przed ekran monitora.Zakochałem się, chyba.
- - - -
Hej, dobry człowieku <3Można prosić o opinię na temat tej książki?
CZYTASZ
Odnaleźć uczucia // Hopaki
FanfictionGrupa chłopaków, którzy poznali się w sumie przez przypadek, a dogadują się jak nikt inny. Codziennie grają, rozmawiają i wyzywają od szmat. Co jeśli zrozumieją, że niektórzy czują do siebie coś więcej? •Ewron x Thorek •mrBlaszka x Diables