11. Oficjalnie razem?

914 79 42
                                    

Diables
Od ostatnich wydarzeń minął około miesiąc. Moja relacja z Łukaszem była dziwna. Z jednej strony szliśmy do przodu, z drugiej zaś staliśmy w miejscu. Dzisiaj postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę. Ubrałem się dosyć zwyczajnie i poszedłem do Blaszki.

B: Część, Dawidek! - otworzył drzwi.
B: Co Cię do mnie sprowadza? - spytał przytulając się do mnie, co odwzajemniłem.

D: Przyszedłem pogadać.

B: Okej, to chodź. - powiedział siadajac na kanapie.

D: Wiem, że kazałeś mi na Ciebie czekać, ale mam dość. - westchnąłem.
D: Męczy mnie to, że nie umiemy określić kim dla siebie jesteśmy.
D: Cholernie Cię kocham, lecz bez twoich uczuć nic nie będzie. - szepnąłem. Chłopak przysunął się, aby otrzeć moje łzy, które zaczęły mi lecieć nie wiadomo kiedy.

B: Dawid, chciałem powiedzieć Ci to już dawno, ale się bałem... - westchnął.
B: Też Cię kocham i jestem gotowy na związek z Tobą.- uśmiechnął się oraz przybliżył do pocałunku.

D: Czyli oficjalnie mogę mówić, że jesteśmy razem? - zachichotałem delikatnie oddalając się.

B: Możesz. - powtórzył mój gest opierając swoje czoło o moje.

》》》

Thorek
Siedzę z chłopakami na discordzie.

T: Zaraz streama zaczynam! - zapowiedziałem.

D: Okej, ale najpierw musimy wam coś powiedzieć.

E: Słuchamy? - powiedział bardziej pytającym głosem.

B: No więc... jesteśmy razem! - oznajmił, lecz słychać było jego lekkie zawstydzenie.

E: O kurde, wreszcie! Szczęścia! - krzyknął.

T: Dokładnie! Gratulacje, chłopcy!

D: Mamy prośbę, zachowajcie to dla siebie, oki? - poprosił.

B: Właśnie, na razie chcemy zachować to w gronie najbliższych.

T: Jasne, nie ma sprawy.

E: Spoko, ale dalej będę podpuszczał widzów do robienia fanartów! - zażartował, a ja w tym czasie odpaliłem potrzebne mi aplikacje.

T: Zaczynam jak coś. - powiadomiłem przyjaciół.
T: Halo?! - wydarłem się.
T: Siema! - powiedziałem niższym głosem.

E: Kreygasm. - westchnął.

D: Uważaj, bo wicom stanie! - zachichotał.

B: Oho! - skomentował.

》》》

Ewron
Jakoś godzinę temu przyjechał do mnie Thorek, więc postanowiłem nie robić live'a i spędzić z nim trochę czasu.

T: Masz, makaronik. - odparł opadając na fotel obok mnie.

E: Dziękuję. - uśmiechnąłem się.

T: Ej, tak sobie myślałem... - zaczął.

E: No?

T: A jakby tak zamieszkać we czwórkę?

E: W sumie można coś pomyśleć. - zamyślony odpowiedziałem.

T: Myślę, że ciekawe przeżycie, poza tym dużo by się nie zmieniło patrząc na nasze częste spotkania.

E: Ta, zadzwoń do nich. - zaproponowałem.

Tak jak powiedziałem, tak zrobił. Chwilę później wytłumaczyliśmy Dawidowi i Łukaszowi naszą propozycję.

D: Fajny pomysł, za miesiąc kończy mi się umowa na to mieszkanie. - oznajmił.

B: Możemy pooglądać jakieś mieszkanka lub domki i wtedy się zastanowić.

E: Blacha, ty zawsze byłeś taki mądry? - zaśmiałem się.

B: Dobra tam, utkaj!

T: Czyżby 2.0? - powiedział odpalając swój słynny czajnik.

》》》

T: Oglądamy jakiś film? - odwrócił się w moją stronę.

E: A możemy się po prostu poprzytulać? - szepnąłem wpychając się na jego kolana.

T: Oczywiście. - również zaczął szeptać.

E: A buzi dostanę? - zapytałem.

T: Dostaniesz. - zaczął muskać moje wargi przechodząc w coraz to dłuższe pocałunki.

E: Kocham Cię, Stasiu. - wyznałem podczas krótkich przerw.

T: Też Cię kocham, nawet nie wiesz jak bardzo. - uśmiechnięty znowu dał mi buziaka.

- - - -
Siemka!
Dziękuję za tyle wyświetleń oraz gwiazdek, a przede wszystkim za miłe komentarze <3

Odnaleźć uczucia // HopakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz