maybe i just wanna be yours -Max Mayfield

4

💖pov Mike💖

Od razu zwołałem spotkanie żeby powiedzieć im zgromadzone informacje o znajomej nieznajomej May. Wszyscy byli zdziwieni że z nią rozmawiałem w sumie się nie dziwie bo byłem do niej źle nastawiony a teraz jestem ciekawy czy ma moce.

To ty z nią gadałeś?- max mówiła wchodząc do piwnicy

Może nie jestem do niej dobrze nastawiony ale próbuje czegoś się dowiedzieć- próbowałem powiedzieć z powagą

Powiedziałem co wiedziałem resztę spotkania mineło nawet spokojnie; wspominaliśmy stare czasy śmiejąc się ale widać że Nastce nie było do śmiechu ale potem śmiała się z nami.

✨pov Maya✨

Po rozmowie z Mike'iem wróciłam do domu zastałam tam tylko kota nazwałam do Lizo wsunie to Nick go tak nazwał więc śmiesznie. Poszłam do salonu i zobaczyłam karteczkę z napisem wracamy za 3 dni
Rodzinka
Stwierdziłam co może się wydarzyć tego się jeszcze nie spodziewałam. Otworzyłam lodówkę była cała zapełniona jedzeniem miało ich nie być trzy dni a zapasy z lodówki wystarczyły by na dwa tygodnie. Wbiegłam po schodach do pokoju i stwierdziłam że wyjdę na spacer ubrałam szybko trampki, zamknęłam dom i wyszłam na spacer. Po drodze powrotnej do domu wstąpiłam do sklepu po coś co picia i podeszłam do kasy zapłaciłam i wyszłam. Pod domem zobaczyłam dziewczynę brata nazywała się Diana bardzo sympatyczna osóbka ale czasami nie do wytrzymania okazało się że przysłał ją Nick po jakieś papiery bo była niedaleko Hawkins u siostry przekazałam jej papiery ze szkoły. Pojechała w końcu miałam czas tylko dla siebie nie ukrywając byłam z tego szczęśliwa

____________________________________________________________

Po dłuższej przerwie wracam wiecie dużo nauki do egzaminów i tak dalej. Ogólnie to rozdział wlatuje 3 kwietnia więc wesołych świąt.

rozdział bez słów u góry 249 słów