'15'
pov narrator
Wybiła godzina 17 dzieciaki biegały po ulicach zbierając cukierki. Tak i było z naszą paczką znajomych. Maya przygotowana wybiegła z swojego domu pod komisariat gdzie mieli wszyscy mieli się spotkać dziewczyna patrzy na zegarek była 17.05 musiała się spóźnić oczywiście nikt jej nie obwiniał ale ona była na siebie zła. Wyszli zbierać cukierki ale nie wiedzieli ze wylądują na imprezie i się upiją a jedno z nich wyląduje na komisariacie. Ale może i dobrze jak zakończy się ten dzień. Wniesie ze sobą dużo w przyszłość może dobrego ale może tez złego.
POV Maya
Jak zwykle musiałam się spóźnić no po prostu świetnie. Gdyby nie mama która robiła zdjęcie mnie przed wyjściem to bym się nie spóźniła. Wszyscy już byli na miejscu w sumie co się dziwić byliśmy umówieni na 17 a jest 17.05 wiec czemu się dziwie bez zbędnego przedłużania poszliśmy zbierać cukierki
time skip----------------------------->
Była 20 wiec mieliśmy uzbierane już kupę cukierków postanowiliśmy zanieść je do domu Mike i tak się wszystko zaczęło
MW: Słyszałem ze podobno u Y/n w domu jest impreza Halloweenowa może byśmy poszli bo się zaczęła.
MM: Ja jestem za.
Wszyscy się zgodzili ale ja nie.
EH: no nie daj się prosić
No dobra.
To była najgorsza decyzja w moim życiu.
CZYTASZ
maybe i just wanna be yours -Max Mayfield
FanficDziewczyna o imieniu Maya przeprowadza się z rodziną do hawkins Gdzie poznaje jej przyszła pierwszą miłość Max DianaqRoses