maybe i just wanna be yours -Max Mayfield

14

           

Wracam po dłuższej przerwy.

                                                                                  •14•

pov Narrator

Poranek na który dzieciaki zawsze czekały cały rok Halloween. Poszczególne domy zostawały ozdabiane przez właścicieli jeśli nie było to jeszcze zrobione. W powietrzu było można poczuć  woń październikowego poranka i było można usłyszeć lekkie kropelki spadającego deszczu dzięki temu można było poczuć relaks. Lecz nasza ukochana May  czuła Déjà vu przez co czuła niepokój ale dzięki obecności jej nowych przyjaciółek ją uspokajał.

pov Maya 

Czułam lekki niepokój przez pogodę za oknem ale dzięki obecności dziewczyn nie czułam się aż tak źle. Chwile później wstały dziewczyny więc poszłyśmy na dół zrobić śniadanie zrobiłyśmy śniadanie ale okazało się że musimy iść do sklepu. Ubrałyśmy się i poszłyśmy do sklepu droga nie zajęła nam długo nie byłabym sobą gdybym sobie nie zapaliła ale na szczęście dziewczyną to nie przeszkadzało. Wrzuciłam peta do śmietnika i weszłyśmy do sklepu czego można by się spodziewać ludzie kupowali łakocie na dzisiejszy wieczór. Wzięłyśmy gofry, chleb tostowy, mleko, szynkę, ser i chyba syrop klonowy tak dobrze mówię syrop klonowy. Podeszłyśmy do kasy Max zapłaciła później poszłam ja do kasy i poprosiłam czerwone marlboro nawet nie popatrzyła się na mnie zapłaciłam i wyszłam pod sklep do dziewczyn i stwierdziłyśmy że pora wracać bo wszystkie zrobiłyśmy się głodne. Po drodze spotkałyśmy chłopaków(w sensie mike dustin lucas i willa) dziewczyny mnie przedstawiły a z Mikiem się przywitałam dziewczyny nie były zdziwione trochę mnie to zaciekawiło ale wracając jak w końcu doszyłyśmy do domu rudowłosej i zrobiłyśmy śniadanie. W końcu usiadłyśmy przy stole i zjadłyśmy. Nagle dostałyśmy jakiejś głupawki ale po jakiś 34 minutach nam przeszło. Później poszłyśmy na górę wziąć najpotrzebniejsze rzeczy bo umówiłyśmy do kina na 12 a była już 11. 

Pov Narrator  

Trójka dziewczyn szła ulicą a była to Max Maya i Eleven znana w szkole jako Jane Hopper ale znajomi mówili jej El. Doszły na miejsce na którym czekała już reszta. 

Pov Mike

After Hours film który wpadł mi w oczy jak weszliśmy do środka kina poszliśmy na niego niebył najgorszy ale do najlepszych też się nie zaliczał. Wychodząc z kina pożegnaliśmy się z dziewczynami i umówiliśmy się na zbieranie cukierków o 17 pod domem Max.