6.

36 4 6
                                    

Parze świetnie się rozmawiało, a czas wokół nich zdawał się nie istnieć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Parze świetnie się rozmawiało, a czas wokół nich zdawał się nie istnieć. Nagle zaświecił się ekran w telefonie Ji-eun, ponieważ ktoś dzwonił i Yoon zobaczył nazwę "Miś". Naprawdę zaczęło mu coś nie pasować, ponieważ on sam był zapisany w jej telefonie jako Yooniś. I nigdy nie był zapisany inaczej. 

-Kto to?-spytał bardzo ciekawy i zainteresowany. Nie miał siły ciągle się domyślać. 

-Czekaj, zaraz ci powiem, tylko odbiorę.- Powiedziała dziewczyna, wstając z miejsca i odeszła trochę by chłopak nic nie słyszał. 

Jong-woo widział, że Ji-eun uśmiecha się i jest bardzo zadowolona z tego telefonu. Z nim rzadko się tak uśmiechała i trudno było doprowadzić ją do takiego szczęścia. Chłopak miał podejrzenia, że nie jest to jej przyjaciółka lub ktoś z pracy. Kot na jego kolanach, jednak zaczął skutecznie odwracać uwagę i głaskanie totalnie go zajęło. Yoon nagle poczuł się obserwowany i zaczął rozglądać się wokół ale nic nie zobaczył. Miał zamiar wstać i znaleźć, śledzącą go od kilku dni osobę, lecz nagle przyszła Ji-eun.

-Wybierasz się gdzieś?-spytała uśmiechnięta dziewczyna i chwyciła go za rękę.

-Nie...Z kim rozmawiałaś?-Spytał chłopak, siadając na miejscu i oczekiwał odpowiedzi.

-Aaa... z przyjaciółką.- Powiedziała, nie dostrzegając niepewności na twarzy Yoon'a.

-Serio? I masz ją tak zapisaną?- zapytał z dużą nieufnością.

-No tak. Kiedyś miałyśmy zakład czy coś nie pamiętam. I tak zostało. A co tak wypytujesz?- spytała lekko zdziwiona. Jong-woo nigdy nie był tak podejrzliwy. 

-A nie, tylko tak z ciekawości pytam. Bo mnie masz normalnie zapisanego, a....dobra nie ważne.-Powiedział i machnął ręką. 

-Nie, nie. To jak cię zapisać? Żabciu? Myszko? hahaahah. Wybieraj.-Po wymienieniu kilkunastu przykładów zaczęła się śmiać. 

-Przestań. Jedzmy.-Zmienił temat i wziął pałeczki do rąk.

-Nie zmieniaj tematu haha. A co myślałeś?-spytała zaciekawiona. Była w bardzo dobrym humorze po telefonie swojego drugiego chłopaka.

-Nic. Byłem po prostu ciekawy.  Jedzmy i chodźmy bo jutro muszę wcześnie wstać do pracy i zadzwonić do kilku osób.

-Ok ok...A gdzie ten twój kot-Spytała biorąc do ust kawałek mięsa. 

Jong-woo zorientował się, że na jego kolanach nie ma pewnego ciężaru i kot zapewne gdzieś uciekł.

-Zapewne mu się znudziło. Wiesz Soju nie wypije, a mięso leżało daleko.-powiedział przesuwając pustą butelkę.

-No w sumie racja...Właśnie bo miałam spytać...-nie dokończyła bo Yoon jej przerwał.

-Właśnie miałem Ci mówić ale wyleciało mi z głowy. Jest to trochę długa historia, ale w skrócie wydaje mi się, że ktoś mnie śledzi i czuję się naprawdę obserwowany i jest to niekomfortowe.

Hell Is Other People 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz